Litewska deklaracja niepodległości będzie wystawiona na widok publiczny

|

Akt Niepodległości Litwy z 16 lutego 1918 roku, który w marcu tego roku został odnaleziony w archiwach niemieckiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych przez prof. Liudasa Mažylisa, zostanie wyeksponowany w Domu Sygnatariuszy w Wilnie. Wystawienie Aktu na widok publiczny będzie częścią obchodów 100-lecia odzyskania niepodległości przez Litwę.

Na Litwie trwają przygotowania do przyszłorocznych obchodów 100-lecia odzyskania niepodległości. 16 lutego 1918 roku członkowie obradującej w okupowanym przez Niemców Wilnie Litewskiej Rady (Taryby), na czele której stał Jonas Basanavičius, odwołując się do prawa narodów do samostanowienia i wykorzystując międzynarodową koniunkturę – w tym załamanie w negocjacjach Niemców z bolszewikami w Brześciu nad Bugiem – podjęli uchwałę o przywróceniu państwowości Litwy.

Przeczytaj także:  Dzień był mglisty i pochmurny. 16 lutego 1918 roku uchwalono niepodległość Litwy
Akt 16 Lutego
Akt 16 Lutego

Decyzja Rady była jedynie deklaracją – aby odbudować państwo w praktyce Litwini zmuszeni byli do podjęcia walki o niepodległość i działań dyplomatycznych w celu jej międzynarodowego uznania. Akt 16 Lutego stanowił jednak wyraz niepodległościowych aspiracji Litwinów, którzy własne państwo chcieli budować samodzielnie, zrywając dotychczasowe więzi łączące je z Polską, Rosją czy Niemcami. Był też fundamentalnym dokumentem, od którego rozpoczęto tworzenie systemu konstytucyjnego Republiki Litewskiej.

W niepodległej Litwie w rocznicę uchwalenia Aktu Niepodległości ustanowiono święto państwowe – Dzień Odbudowy Państwa Litewskiego (lit. Lietuvos valstybės atkūrimo diena). Wielu z jego sygnatariuszy kontynuowało aktywną działalność polityczną w państwie litewskim, m.in. Antanas Smetona, który w latach 1926-1940 pełnił funkcję prezydenta. Przewodniczący Taryby Jonas Basanavičius pozostał natomiast w zajętym przez Polaków Wilnie, gdzie zmarł w 1927 roku, dokładnie w 9. rocznicę uchwalenia Aktu.

Treść Aktu Niepodległości została spisana w kilku egzemplarzach. Ich losy były różne, nie wszystkie do tej pory udało się wyjaśnić. Wiadomo, że jeden z nich do 1940 roku był przechowywany w archiwum Kancelarii Prezydenta w Kownie, a zanim Litwa została anektowana przez Związek Sowiecki, prezydent Smetona wywiózł go za granicę. Dokumenty były uznawane za zaginione. W 99. rocznicę proklamowania niepodległości koncern MG Baltic wyznaczył nagrodę 1 mln euro dla tego, komu uda się odnaleźć dokument.

29 marca 2017 roku o odnalezieniu Aktu poinformował chemik i politolog z Uniwersytetu Witolda Wielkiego w Kownie, prof. Liudas Mažylis. Dokument, sporządzony w języku litewskim wraz z tłumaczeniem na niemiecki, znajdował się w archiwum Ministerstwa Spraw Zagranicznych Niemiec w Berlinie. Nie ustalono do dziś, w jaki sposób znalazł się w Berlinie. Najbardziej prawdopodobna jest wersja, że dokument został w lutym 1918 roku przekazany niemieckim władzom okupacyjnym na Litwie, skąd następnie trafił do centrali MSZ w stolicy Niemiec.

Przeczytaj także:  Akt niepodległości Litwy odnaleziony w Berlinie

Znalazca dokumentu, prof. Mažylis, jest z wykształcenia chemikiem, przez wiele lat pracował w Instytucie Kardiologii. Na początku lat 90. zaangażował się w działalność polityczną, należał do Sąjūdisu, Litewskiej Partii Chrześcijańsko-Demokratycznej oraz Związku Ojczyzny, zasiadał w radzie miejskiej Kowna. Od 1997 roku wykłada na Wydziale Nauk Politycznych Uniwersytetu Witolda Wielkiego. Po odnalezieniu Aktu 16 Lutego spotkały go na Litwie rozmaite honory, został m.in. odznaczony przez prezydent Dalię Grybauskaitė Krzyżem Komandorskim Orderu „Za Zasługi dla Litwy”. Zrzekł się także przeznaczonej dla znalazcy Aktu nagrody 1 mln euro.

„Od samego początku rozumiałem bardzo jasno, że obecne miejsce oryginału Aktu Niepodległości Litwy jest związane z kierunkiem niemieckim, dlatego zwróciłem się do niemieckiego archiwum państwowego z pytaniem, czy byłoby możliwe przeprowadzenie poszukiwań. I byłem bardzo mile zaskoczony, gdy ta instytucja dobrowolnie się zgodziła” – mówił Mažylis w rozmowie z portalem 15min.lt.

Władze litewskie podjęły działania w celu sprowadzenia dokumentu na Litwę. 5 października ministrowie spraw zagranicznych Litwy i Niemiec, Linas Linkevičius i Sigmar Gabriel zawarli porozumienie, na mocy którego Akt 16 Lutego zostanie wypożyczony stronie litewskiej na pięć lat. Szef litewskiej dyplomacji zadeklarował wówczas, że dokument zostanie wystawiony na widok publiczny w Wilnie. Podjęto decyzję o eksponowaniu Aktu w miejscu, w którym został sporządzony i podpisany – w Domu Sygnatariuszy przy ul. Zamkowej 26 w Wilnie.

W budynku Domu Sygnatariuszy, gdzie od 2000 roku działa muzeum (będące filią Litewskiego Muzeum Narodowego) ruszyły specjalne przygotowania, mające na celu właściwą ekspozycję dokumentu, z zachowaniem wszystkich wymogów bezpieczeństwa. Dokument ma zostać przekazany przez stronę niemiecką 17 stycznia. Początkowo będzie przechowywany w Kancelarii Prezydenta, skąd po kilku dniach zostanie przeniesiony do Domu Sygnatariuszy. Ekspozycja zostanie przygotowana w tym samym pomieszczeniu, w którym został podpisany Akt.

Zadowolenia z faktu umieszczenia Aktu w Domu Sygnatariuszy nie kryje dyrektorka muzeum, Meilutė Peikštenienė. „Byłabym bardzo zdziwiona, gdyby nie był eksponowany u nas. To naturalne, bo tutaj był nie tylko podpisany, ale i przez długi czas omawiany i dyskutowany” – mówi w rozmowie z agencją BNS. W muzeum zmieniono również stałą wystawę, aby jeszcze lepiej wyeksponować działalność społeczno-polityczną sygnatariuszy Aktu. „Jeżeli ktoś widział poprzednią ekspozycję i odwiedzi przyszłą, to wyraźnie zobaczy, że została znacznie zmieniona” – dodaje Meilutė Peikštenienė.

Tymczasem, prace nad odnalezionym przez prof. Liudasa Mažylisa dokumentem prowadzili grafolodzy z Centrum Badań Kryminalistycznych litewskiej policji. W ostatni piątek ogłoszono wyniki ich badań: według nich tekst dokumentu został sporządzony przez jednego z sygnatariuszy, Jurgisa Šaulysa. Taki werdykt ekspertów był oczekiwany przez historyków, m.in. dlatego, że Šaulys pełnił w Tarybie obowiązki sekretarza. Według litewskiego historyka, prof. Algimantasa Kasparavičiusa, właśnie Jurgis Šaulys, biegle posługujący się językiem niemieckim, mógł przekazać Akt, wraz z tłumaczeniem, niemieckim władzom okupacyjnym.

Jurgis Šaulys, zanim zasiadł w Radzie Litewskiej, był znanym publicystą i działaczem politycznym, związanym z Litewską Partią Demokratyczną. W niepodległej Litwie pracował jako dyplomata, kierując przedstawicielstwami Republiki w Berlinie, Bernie, Rzymie i Watykanie. W 1939 roku był posłem Litwy w Warszawie, jego misję przerwał wybuch II wojny światowej i zerwanie stosunków dyplomatycznych. W czasie wojny ponownie reprezentował Litwę w Szwajcarii. Po zajęciu Litwy przez Sowietów w 1944 roku pozostał na emigracji.

Także w ostatni piątek do publicznej wiadomości podano, że w Archiwach Watykańskich odnaleziony został maszynopis tłumaczenia Aktu Niepodległości na język niemiecki. Dokument podpisany jest przez Antanasa Smetonę oraz trzech innych sygnatariuszy: Jonasa Vileišisa, Jurgisa Šaulysa i ks. Justinasa Staugaitisa. Dokument znalazł historyk z Litewskiego Instytutu Historycznego, dr Darius Antanavičius. Na tym nie kończą się jednak poszukiwania pozostałych egzemplarzy Aktu 16 Lutego. Historycy litewscy są przekonani, że inne dokumenty związane z proklamacją niepodległości mogą znajdować się w archiwach w Londynie, Sztokholmie i innych miejscach.

Ekspozycja Aktu 16 Lutego będzie tylko jednym z wielu wydarzeń, których celem będzie uczczenie setnej rocznicy odzyskania niepodległości. Oficjalny program obchodów przewiduje ok. 1000 imprez, z czego 75 ma odbyć się za granicą. Litwa szykuje się z tej okazji także na napływ turystów zagranicznych, którym będzie mogła opowiedzieć o swojej historii.

Absolwent Instytutu Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego, doktorant na Wydziale Historyczno-Socjologicznym Uniwersytetu w Białymstoku, współpracownik Zakładu Bałtystyki Uniwersytetu Warszawskiego, interesuje się krajami bałtyckimi, stosunkami polsko-litewskimi i polsko-białoruskimi, był współautorem "Programu Bałtyckiego" w Radiu Wnet, publikował m.in. w "Nowej Europie Wschodniej", "New Eastern Europe", "Tygodniku Powszechnym", portalu "Więź" i "Magazynie Pismo".


NEWSLETTER

Zapisz się na newsletter i otrzymaj bezpłatną 30-dniową prenumeratę Przeglądu Bałtyckiego!