W ciągu roku lotnisko w Lipawie obsłużyło dziewięć tysięcy pasażerów

|

W ubiegły czwartek minął rok, od kiedy lotnisko w Lipawie wznowiło swoją działalność. Jak poinformowała przedstawicielka portu lotniczego Zita Lazdāne w ciągu roku przez Lipawę przewinęło się ponad dziewięć tysięcy pasażerów, po połowie – wylatujących i przylatujących do stolicy Kurlandii. Tendencja jest wzrostowa, choć nieporównywalna z tym, co było jeszcze parę lat temu, przed kryzysem gospodarczym i zamknięciem lotniska z powodów technicznych. Jedynym przewoźnikiem, który oferuje loty z Lipawy jest obecnie „airBaltic”, który lata trzy razy w tygodniu do Rygi. Dzięki łotewskiej spółce mieszkańcy Kurlandii mają połączenie z wieloma stronami świata.

Według danych statystycznych, po osiągnięciu Rygi, pasażerowie z Lipawy najczęściej udają się do Kopenhagi, Sztokholmu, Moskwy, Londynu i Monachium.  Mogą lecieć także do Warszawy – wylot następuje o godz. 5:45, przylot do stolicy Polski, przez Rygę, o godz. 8:15. Bilet „basic” na najbliższy czwartek kosztuje 68,99 euro, „premium” z prawem do większego bagażu 126,99 euro, zaś „business” 420,99 euro. Z kolei aby dostać się do Lipawy z Warszawy trzeba dokonać boardingu w piątek na Okęciu o godz. 19:30, samolot wyląduje w Kurlandii już następnego dnia, trzydzieści minut po północy. Oblicza się, że poza marszrutą Lipawa-Ryga, lotnisko obsłużyło w ciągu roku czterdzieści trzy prywatne rejsy z takich krajów jak Litwa, Estonia, Dania, Szwecja, Finlandia, Wielka Brytania, Niemcy czy Szwajcaria. – W pierwszym roku działalności byliśmy w stanie zapewnić doskonałe utrzymanie lotniska, a także obsługę samolotów i pasażerów przez cały sezon. Port lotniczy w Lipawie jest dumny, że był w stanie zapewnić stuprocentowe pokrycie lotów także zimą – powiedział łotewskim mediom członek zarządu spółki lotniczej „Liepāja” Agris Sprūde.

Przeczytaj także:  Na wiosnę polecimy do Połągi

Z okazji rocznicy uruchomienia pierwszego lotu z Lipawy świętował zarówno lokalny samorząd, zarząd portu lotniczego, a także przedstawiciele „AirBaltic”. Wśród pasażerów rozlosowano specjalny prezent – lot do Berlina dla dwóch osób z Lipawy przez Rygę. – W ciągu tego roku dostępność lotniska była odczuwalna i doceniana nie tylko przez miejskie przedsiębiorstwa turystyczne, ale także przez wiele osób z Lipawy, które po wejściu na pokład samolotu w Lipawie w ciągu kilku godzin mogą dotrzeć do Berlina, Londynu, Kopenhagi lub jednego z ponad sześćdziesięciu miejsc na całym świecie – powiedział lokalnym mediom burmistrz Uldis Sesks. Obecnie lotnisko planuje przyciągnąć nowe regularne rejsy, a także loty czarterowe. W maju 2018 r. Agris Sprūde mówił, że Lipawa chciałaby mieć codzienne połączenie z Rygą, a także przyciągać tanie linie lotnicze, wśród nich Ryanair. Planuje się także rozwinąć infrastrukturę lotniska, a także stworzyć centrum przeładunkowe i logistyczne.

Cywilne lotnisko w Lipawie powstało w 1960 r. Z Lipawy można było podróżować codziennie do najważniejszych miast Związku Sowieckiego: Rygi, Leningradu, Moskwy, Kijowa, Mińska i Kaliningradu. W ciągu roku obsługiwano około 100 tysięcy pasażerów. W 1967 r. niedaleko lotniska w Lipawie wydarzyła się katastrofa lotnicza linii lecącej z Rygi, w której zginęło 43 pasażerów. Po transformacji ustrojowej lotnisko przejął lokalny samorząd. W 2008 r. z Lipawy można było jeszcze latać bezpośrednio do Rygi, Kopenhagi, Hamburga i Moskwy. Wtedy z portu lotniczego skorzystało 44 tysiące pasażerów. Z powodu kryzysu gospodarczego, który dotknął Łotwę „AirBaltic” wstrzymał loty do Lipawy.

W 2014 r. lotnisko zostało zamknięte z powodów technicznych, ponownie otwarto je 17 maja 2017 r. Jedyną spółką, która wykonuje loty do Lipawy jest obecnie „AirBaltic”. Dla porównania warto dodać, że lotnisko w sąsiedniej Połądze w 2016 r. obsłużyło 233 tys. pasażerów, jednak z nadmorskiej stolicy Litwy dolecieć można do wielu miast: Rygi, Warszawy, Oslo, Kopenhagi i Londynu, zaś z Lipawy na razie tylko do jednego.

W 2010 r. współzałożyciel Programu Bałtyckiego Radia Wnet, a później jego redaktor, od lat zainteresowany Łotwą, redaktor strony facebookowej "Znad Daugawy", wcześniej pisał o krajach bałtyckich dla "Polityki Wschodniej", "Nowej Europy Wschodniej", Delfi, Wiadomości znad Wilii, "New Eastern Europe", Eastbook.eu, Baltica-Silesia. Stale współpracuje także z polską prasą na Wschodzie: "Znad Wilii", "Echa Polesia", "Polak na Łotwie". Najlepiej czuje się w Rydze i Windawie.


NEWSLETTER

Zapisz się na newsletter i otrzymaj bezpłatną 30-dniową prenumeratę Przeglądu Bałtyckiego!