Tomasz Snarski: Grzechem jest nie przyjechać na wileński festiwal do Gdańska

|

Do Gdańska zawsze warto przyjechać, bo to najwspanialsze miejsce na świecie, oczywiście równorzędnie z ukochanym Wilnem; a gdy już w jednym miejscu jest Wilno i Gdańsk, to grzechem jest nie przyjechać – nie tylko wówczas warto, ale trzeba. Jeśli dzięki festiwalowi wciąż nawiązują się nowe więzi, powstają rozmaite inicjatywy, a nade wszystko spotykają się ze sobą ludzie kochający Wilno z różnych środowisk, to wypada tylko życzyć, by Wilno w Gdańsku trwało zawsze, przyciągając zwłaszcza kolejne, m...

Zamów prenumeratę w wariancie Patron, Przyjaciel lub dowolną prenumeratę jednorazową, aby móc przeczytać cały artykuł. Prenumerując wspierasz Przegląd Bałtycki! Przeczytaj dlaczego to ważne »

Wybierz i zamów »

Dostęp jednorazowy

Jeśli już prenumerujesz, zaloguj się.


NEWSLETTER

Zapisz się na newsletter i otrzymaj bezpłatną 30-dniową prenumeratę Przeglądu Bałtyckiego!