Fotografia jest dla mnie potężnym narzędziem do pokazywania rzeczy, na przykład świata przyrody. Wszystkie są żywe, gdy robię im zdjęcia. Przygotowanie ich do fotografii nie trwa długo, maksymalnie 15 minut, potem ptaki wypuszczam, by mogły kontynuować swoją podróż migracyjną. Ten proces w studio odbywa się w Finlandii jesienią lub wczesną wiosną – opowiada o swojej pracy fotografka Sanna Kannisto w rozmowie z Hanną Ruszczyńską.
Sanna Kannisto. Zdj. Hanna Ruszczyńska
Sanna Kannisto, urodzona w 1...
Zamów prenumeratę w dowolnym wariancie, aby móc przeczytać cały artykuł. Prenumerując wspierasz Przegląd Bałtycki! Przeczytaj dlaczego to ważne »
Jeśli już prenumerujesz, zaloguj się.