W popkulturze istnieje kilka uproszczonych obrazów Związku Sowieckiego. Wychowani na amerykańskich filmach widzą surowego, ale odrealnionego przeciwnika wszelkich wyścigów: zbrojeń, kosmicznego czy sportowego. Mieszkańcy Europy Środkowo-Wschodniej pamiętają przede wszystkim zupełnie realne i bolesne deportacje czy sowietyzację. Gdzieś między tymi przytłaczającymi obrazami chowa się sowiecka codzienność, w której miało przecież udział niemal 300 milionów mieszkańców czerwonego państwa. Tę codzien...
Widzisz tylko 8% całej treści artykułu.
Zamów prenumeratę w wariancie Patron, Przyjaciel lub dowolną prenumeratę jednorazową, aby móc przeczytać cały artykuł.
Przegląd Bałtycki świętuje 10 lat działalności. Z kodem "10latPB" prenumerata 30% taniej!