Gdy mowa o zwalczeniu korupcji na Ukrainie, każdy z nas chciałby widzieć więcej. Z drugiej strony rozumiemy, że dziedzictwo, które otrzymała Ukraina po upadku Związku Sowieckiego jest o wiele trudniejsze niż to w przypadku Polski czy krajów bałtyckich. To nie wytłumaczenie ani wymówka, ale tak po prostu jest. W 1990 roku Polska czy Łotwa wiedziały kim są i do czego zmierzają. Ukrainie taka decyzja zajęła ponad dwie dekady. Niestety wiele lat zostało straconych, co jest zrozumiałe, jeśli weźmie s...
Zamów prenumeratę w dowolnym wariancie, aby móc przeczytać cały artykuł. Prenumerując wspierasz Przegląd Bałtycki! Przeczytaj dlaczego to ważne »
Jeśli już prenumerujesz, zaloguj się.