„O Litwę, w której chce się żyć” – pod takim hasłem w nadchodzących wyborach parlamentarnych na Litwie startuje Ruch Liberałów (LRLS). Przed wakacjami partia była zmuszona dokonać zmian w kierownictwie w związku z zarzutami korupcyjnymi wobec jej lidera Eligijusa Masiulisa. Na pytania Przeglądu Bałtyckiego, jak partia poradziła sobie z tym kryzysem, a także o to, jak zabiega o głosy wyborców odpowiada sekretarz odpowiedzialny Ruchu Liberałów Renaldas Vaisbrodas.
.ued035fb7d059223504053f32945c1...
Widzisz tylko 3% całej treści artykułu.
Zamów prenumeratę w wariancie Patron, Przyjaciel lub dowolną prenumeratę jednorazową, aby móc przeczytać cały artykuł.
Przegląd Bałtycki świętuje 10 lat działalności. Z kodem "10latPB" prenumerata 30% taniej!