„O Litwę, w której chce się żyć” – pod takim hasłem w nadchodzących wyborach parlamentarnych na Litwie startuje Ruch Liberałów (LRLS). Przed wakacjami partia była zmuszona dokonać zmian w kierownictwie w związku z zarzutami korupcyjnymi wobec jej lidera Eligijusa Masiulisa. Na pytania Przeglądu Bałtyckiego, jak partia poradziła sobie z tym kryzysem, a także o to, jak zabiega o głosy wyborców odpowiada sekretarz odpowiedzialny Ruchu Liberałów Renaldas Vaisbrodas.
.ub85ad2617e4c723eeafa350416b9d...
Zamów prenumeratę w wariancie Patron, Przyjaciel lub dowolną prenumeratę jednorazową, aby móc przeczytać cały artykuł. Prenumerując wspierasz Przegląd Bałtycki! Przeczytaj dlaczego to ważne »
Jeśli już prenumerujesz, zaloguj się.