O tradycjach świątecznych Wilna wiemy całkiem sporo, czytamy o nich co roku na portalach polskich na Litwie, przedwojenni mieszkańcy Wilna i Wileńszczyzny chętnie dzielą się wspomnieniami tutaj w Koronie, jak wyglądały święta w przedwojennym ukochanym grodzie Marszałka. – Śliżyki, mleko makowe, kisiel żurawinowy – o tym słyszymy co roku. Tymczasem Wigilia zachowała swoje znaczenie także dla Polaków mieszkających na Litwie Kowieńskiej, oddzielonej od Wileńszczyzny linią administracyjną albo, jak ...
Zamów prenumeratę w wariancie Patron, Przyjaciel lub dowolną prenumeratę jednorazową, aby móc przeczytać cały artykuł. Prenumerując wspierasz Przegląd Bałtycki! Przeczytaj dlaczego to ważne »
Jeśli już prenumerujesz, zaloguj się.