Justyna Kowalczyk-Tekieli, jedna z najwybitniejszych postaci w historii polskiego sportu, w czasie kariery o Estonii mówiła jak o swoim drugim domu, a o trasach w Otepää, że należą do jej ulubionych. W sztabie miała estońskich serwismenów, tj. specjalistów w smarowaniu nart. Bez nich nie osiągnęłaby wielkich sukcesów, choć oczywiście ich „ojcem” był trener Aleksander Wierietielny, urodzony w Finlandii, a życiowo związany z kilkoma krajami.
To tutaj się zaczęło
Piętnaście lat temu (27 stycznia 2007 roku) Kowalczyk odniosła w Otepää pierwsze (z 50!) zwycięstw w imprezach Pucharu Świata. Po raz pierwszy na podium, na trzecim jego stopniu, również stanęła w tej estońskiej miejscowości – na początku 2006 roku – i również w biegu na 10 km techniką klasyczną, swoim koronnym dystansie. Łącznie wygrała tam 5-krotnie, stąd zawsze bardzo ciepło wypowiadała się i chętnie wracała do Estonii, nie tylko na zawody, lecz i na letnie zgrupowania.
W debiucie w igrzyskach w Turynie, a właściwie Pragelato,...
Pozostało jeszcze 92% artykułu.
Prenumeruj i wspieraj Przegląd Bałtycki!
Zyskaj dostęp do setek eksperckich artykułów poświęconych państwom regionu Morza Bałtyckiego.


