Tłumacz w drodze do języka. O fińskim tłumaczeniu Harrego Pottera

|

Książki napisane przez Brytyjkę J.K. Rowling opowiadające o Harrym Potterze jednoczą czytelników z całego świata, zarówno tych młodych, jak i tych trochę starszych. Finowie podążają za Harrym do czarodziejskiej szkoły w Hogwarcie wraz z tłumaczką na język fiński Jaaną Kapari. Tłumaczka opowiedziała na pytania magazynu Kielikello, jak wygląda praca tłumacza.

Tłumaczenia Jaany Kapari są doceniane przez wiele organizacji; jako pierwsza Finka otrzymała nagrodę im. Astrid Lindgren przyznawaną przez Międzynarodowy Związek Tłumaczy (ang. International Federation of Translators) dla tłumaczy literatury dziecięcej. Kapari już wcześniej wypowiadała się publicznie o tym, że lubi swoją pracę, podczas której ma wrażenie bycia w ciągłej drodze do języka angielskiego. Jaki jest więc stosunek tłumaczki do języka ojczystego? Czy to również droga, a może jedynie pozycja startowa rozpoczynająca przygody?

Język fiński to dom

Jaana Kapari mówi, że język fiński jest dla niej domem, skomplikowanym lecz przytulnym budynkiem, strychem pełnym przedmiotów – a także dużym podwórkiem i terenem wokół tego domu. Można w nim zarówno osiąść na stałe, jak i przeżywać tam przygody i odkrywać.

„Język ojczysty wraz ze wszystkimi swoimi niuansami jest dla mnie najważniejszym i najdroższym językiem, najlepiej rozumiem jego odcienie. Przenika on głęboko do umysłu, porusza wspomnienia i uczucia. Książki oryginalnie napisane po angielsku zawsze chętniej czytam po fińsku, jeśli tylko istnieje dobre tłumaczenie. Ciekawie jest jednak widzieć, jak te same rzeczy są wyrażane w różny sposób, w różnych językach, w różnych czasach. Lubię też próbować angażować się najlepiej jak potrafię w książkę napisaną po angielsku. Poza tym, język angielski to nie jest przecież tylko jeden język. Angielski amerykański jest inny niż brytyjski, odmian angielskiego jest wiele więcej, na przykład kanadyjski, irlandzki, nowozelandzki czy indyjski angielski. Każdy z nich wymaga innego podejścia podczas tłumaczenia na język fiński. Chociaż z drugiej strony podejście zawsze trzeba zmieniać w zależności od pisarza czy książki: moim zadaniem jest przecież pisanie w ten sposób, w jaki pisze dany pisarz, a nie tak, jak piszę ja.”

Podczas tej językowej wędrówki najważniejszy jest dociekliwy umysł potrafiący wczuć się w daną sytuację, ale to nie wszystko. Przydają się wszystkie te słowniki jedno- i dwujęzyczne, na które tłumacz mógł akurat sobie pozwolić. Jaana Kapari twierdzi, że słowników nigdy nie jest za dużo: zarówno „Perussanakirja”, jak i „Nykysuomen sanakirja” są tak samo potrzebne. Cenne są również stare wydania słowników. Angielskie i fińskie słowniki etymologiczne były szczególnie istotne przy pracy nad tłumaczeniem książek o Harrym Potterze. W komputerze Jaany Kapari są dwa jednojęzyczne słowniki angielskie i jeden słownik angielsko-fiński. Kapari mówi, że pod ręką ma też zawsze dwa słowniki synonimów, spośród których tego starszego, stworzonego przez Yrjö Kivimiesa, używa codziennie. Również inne pozycje są przydatne, w zależności od tłumaczonej książki i etapu pracy, jednak zawsze potrzeba ich sporo.

Oprócz słowników tłumacz wspomaga się również materiałami źródłowymi z różnych dziedzin, a także taką literaturą piękną, która w jakiś sposób dotyka poruszanej tematyki, może więc okazać się pomocna w tłumaczeniu.

Okładka fińskiego wydania pierwszego tomu serii „Harry Potter i Kamień Filozoficzny”

Według Jaany Kapari praca tłumacza nie jest jedynie harówką w pojedynkę, znajomości w branży są równie ważne. W ich utrzymaniu pomaga poczta elektroniczna. Za pomocą wspólnej listy mailingowej można dyskutować zarówno o sprawach bieżących, związanych z pracą, jak i o czymkolwiek innym. Podczas pracy nad tłumaczeniami dzieł (jest ich bowiem o wiele więcej niż tylko seria o Harrym Potterze) Jaana Kapari nie kontaktuje się jednak z autorami oryginałów:

„Moje pytania byłyby takie, że wolę raczej sama nad nimi rozmyślać, niż zawracać głowę autorowi. Weźmy na przykład J.K. Rowling, ma ona ponad 50 tłumaczy. Jeśli każdy z nich wypytywałby ją o najdrobniejsze szczegóły z powieści, nie miałaby ani chwili spokoju. Jestem również zdania, że zadaniem pisarza nie jest wyjaśnianie słów, a to ja muszę wysłuchać głosu autora, który płynie z tekstu, zrozumieć jego przekaz i przełożyć go na tej podstawie. Pociesza mnie fakt, że na fiński tłumaczy się również takie książki, których autor nie żyje już od dłuższego czasu. Dotychczas próbowałam znaleźć duszę tekstu, jego rytm i słowa przez słuchanie i próbowanie samego tekstu.”

Nic nie bierze się znikąd

Ale z czego i w jaki sposób powstaje tekst, słowo czy sformułowanie w swojej finalnej formie? Dla wszystkich słów, których nie ma w słownikach, w szczególności dla tych wymyślonych przez J.K. Rowling, Jaana Kapari tworzy wnikliwe odpowiedniki. Część z nich jest używana też poza kontekstem książkowym, na przykład słowa mugol (fin. jästi; = zwyczajny człowiek w przeciwieństwie do czarodzieja) czy quidditch (fin. huispaus; = rodzaj gry z użyciem piłki rozgrywanej w Hogwarcie, której formy przystosowane do mugolskiego świata zostały już wymyślone).

Jaana Kapari zapewnia, że każde słowo posiada swój ekwiwalent. Jeśli nie da się go znaleźć w książkach lub innych źródłach, jednym ze sposobów jest wypowiedzenie go na głos: być może problemem jest odmienna pisownia znanego już słowa. Po tym, a także po mozolnych poszukiwaniach i badaniach, można dojść do wniosku, że autor sam wymyślił dane słowo. Następnie tłumacz zastanawia się, dlaczego właśnie takie słowo znalazło się właśnie w tym miejscu i próbuje zrozumieć jego znaczenie.

Później czas na rozważania nad etymologią. Słowo trzeba być może rozłożyć na kawałki, ale znaczenie zawsze gdzieś się znajdzie, nic bowiem nie bierze się znikąd.

„Na koniec powtarzam ten sam proces w odwróconej kolejności, w wyniku czego powstaje moja fińska wersja słowa. Przekład na fiński jednego wymyślonego słowa jest tak naprawdę tym samym co tłumaczenie na fiński ogólnie. Mam przed sobą coś, czego jeszcze nie znam, co jest po fińsku. Poświęcam czas na badanie tego, próbuję to zrozumieć i na koniec mówię to po fińsku.”

Czytelnikowi wydaje się, że przynajmniej podczas tłumaczenia neologizmów zawartych w książkach o Harrym Potterze Jaana Kapari użyła wszystkich dostępnych w naszym języku środków słowotwórczych: różnych derywatów, złożeń i wielu możliwości obrazowego opisu, symboliczności. Tłumaczka mówi, że decydowała o nich zarówno świadomie, jak i spontanicznie, bez szczególnego zapoznawania się z teoriami językowymi. Jej zdaniem tworzenie słów jest po fińsku łatwe i przyjemne, uważa ona też, że wszyscy w pewnym stopniu to robimy.

Galeon, sykl i knut

Przekład jest więc dosłownie manewrowaniem słowami, co może uprawiać już autor. Przykładowo nazwa szkoły Tylypahka (pol. Hogwart) po angielsku brzmi Hogwarts, co jest nawiązaniem do słowa Warthog oznaczającego guźca (fin. pahkasika). Dosłowne tłumaczenie „Sikapahka” nie wydawało się Jaanie Kapari odpowiednie:

„Moim zdaniem należy pisać w taki sposób, w jaki autor pisałby, gdyby pisał po fińsku. J.K. Rowling raczej nie nadałaby szkole nazwy Sikapahka. Dawałoby to inny jej obraz aniżeli użyta ostatecznie nazwa. Z tego powodu, w duchu Rowling, nazwałam szkołę Tylypahka.”

W tym roku w mugolskim świecie uczymy się używania euro [artykuł pierwotnie opublikowany był w 2002 roku – przyp. Przegląd Bałtycki]. W magicznym świecie Harry’ego Pottera z kolei jednostką monetarną jest galeon, sykl i knut. „Siedemnaście srebrnych syklów to jeden galeon, a dwadzieścia dziewięć knutów to sykl”, dowiadujemy się z powieści „Harry Potter i Kamień Filozoficzny” (cytat wyd. polskie Media Rodzina 2016). Źródłosłów tych wyrazów obrazuje dokładniej to, w jaki sposób powstały one w kontekście książek o Potterze. Kaljuuna (pol. galeon) został zaadaptowany do języka fińskiego z angielskiego słowa galleon (fin. kaljuuna; pol. galeon, trójmasztowiec); jest to stare słowo, które można znaleźć w najstarszych słownikach. Sirpi (pol. sykl) to z kolei bezpośrednie tłumaczenie słowa sickle.

Okładka fińskiego wydania ostatniego tomu serii „Fragment okładki pierwszego tomu serii – „Harry Potter i Insygnia Śmierci”

Jednak knut jest słowem stworzonym przez Rowling, którego pochodzenie Jaana Kapari wiązała ze słowem knot, oznaczającym w języku angielskim supeł. Na tej podstawie stworzenie neologizmu w języku fińskim było proste: „Zmieniłam tylko o na u, dokładnie tak, jak w oryginale. To dobry przykład tego, jak J.K. Rowling nadaje słowom nowe znaczenia i zmusza czytelnika do obserwacji słów i języka. I oczywiście jednostki monetarne nawiązują do tych brytyjskich sprzed przejścia na system dziesiętny.”

Za najbardziej udane słowa Jaana Kapari uważa z jednej strony te, które są wprost zrozumiałe, podobnie jak te już istniejące, z drugiej zaś strony te, których rozgryzienie zajmuje chwilę i daje czytelnikowi radość z odkrycia. Kapari starała się zapewnić fińskiemu czytelnikowi oba te aspekty, podobnie jak J.K. Rowling uczyniła to czytelnikom anglojęzycznym.

„Słowa bezproblemowo zrozumiałe są być może tymi, które mogą pozostać w języku. Wiem, że dementorzy istnieją w świecie codziennym, czasem chciałoby się też aportować lub deportować.”

Dla niezaznajomionych z uniwersum Pottera, dementorzy to przerażający strażnicy magicznego więzienia, o których w powieści „Harry Potter i więzień Azkabanu” mówi się następująco: „[dementorzy] wysysają spokój, nadzieję i szczęście z powietrza wokół siebie. Nawet mugole wyczuwają ich obecność, chociaż ich nie widzą.” Przed dementorami można jednak chronić się za pomocą patronusa. Jego z kolei w tej samej części opisuje się tak: „Patronus to rodzaj pozytywnej siły (…) Jest projekcją (…) nadziei, szczęścia, woli przeżycia…”. Aportowanie i deportowanie się to z kolei sposoby czarodziejów na błyskawiczne przemieszczanie się z miejsca na miejsce.

Jako tłumaczce, Harry Potter jest Jaanie Kapari jeszcze bliższy niż czytelnikom. Jaki jest jej zdaniem sekret powieści?

„Nie wiem, jaki jest sekret serii o Potterze, jeśli chodzi o sukces. Wiem, co mnie samej się podoba. Lubię wielowarstwową i wyzwalającą narrację Rowling, bogaty język, ciepło; to, w jaki sposób pisarka rozumie człowieka, zarówno dorosłego, jak i młodego. Podoba mi się także sposób, w jaki Rowling korzysta z tradycji oraz pisze jednocześnie fikcję i prawdę.”

Czytelnikowi łatwo jest przyznać tłumaczce rację, ponieważ wszystko to udało się Jaanie Kapari przekazać w swoim przekładzie.

Słowa stworzone w języku fińskim przez Jaanę Kapari pochodzące z serii o Harrym Potterze autorstwa J.K. Rowling:

  • ankeuttaja (pol. dementor) – strażnik magicznego więzienia
  • fletkumato (pol. gumochłon) – małe zwierzę wykorzystywane do nauki podczas zajęć opieki nad magicznymi stworzeniami
  • huispaus (pol. quidditch) – zespołowa gra czarodziejów, w którą gra się latając na miotle
  • ilmiintyä (pol. aportować się) – magicznie pojawiać się w jakimś miejscu
  • ilmiskooppi (pol. fałszoskop) – urządzenie, które pokazuje, że w pobliżu znajduje się człowiek niegodny zaufania
  • iseeviot-peili (pol. zwierciadło Ain Eingarp) – lustro, w którym widoczne jest każde najgłębsze pragnienie
  • jästi (pol. mugol) – zwyczajny człowiek w przeciwieństwie do czarodzieja
  • kaikkoontua (pol. deportować się) – magicznie zniknąć z danego miejsca
  • kuraverinen (pol. szlama) – pogardliwe określenie oznaczające czarodzieja, którego krewni są mugolami
  • kärmessuu (pol. wężousty) – czarodziej posiadający umiejętność posługiwania się mową węży
  • maahistahista (pol. goblidegucki) – język goblinów
  • metsinkäinen (pol. leprokonus) – małe, latające stworzenie; maskotka narodowej reprezentacji Irlandii w quidditchu
  • Pikkuhirttivaara (pol. Little Hangleton) – nazwa wioski
  • pimeytin (pol. wygaszacz) – przyrząd, za pomocą którego można zapalać i gasić źródła światła
  • poimittaislinja (pol. Błędny Rycerz) – autobus czarodziejów, jego trasa
  • pollomuhku (pol. czyrakobulwa) – przypominająca ogromnego ślimaka magiczna roślina
  • Riesu (pol. Irytek) – imię zamieszkującego Hogwart złośliwego ducha
  • Sieppi (pol. znicz) – skrzydlata piłka używana podczas gry w quidditcha
  • Suojelius (pol. patronus) – ochrona przed dementorami
  • Tylypahka (pol. Hogwart) – nazwa Szkoły Magii i Czarodziejstwa
  • tällipaju (pol. Wierzba Bijąca) – drzewo bijące każdego, kto odważy się podejść zbyt blisko
  • viholaiskuvastin (pol. monitor wrogów) – lustro ukazujące wrogów jako poruszające się cienie

 

Artykuł pierwotnie ukazał się w magazynie Kielikello (Suomentaja retkellä kieleen, 4/2002). Tłumaczenie z języka fińskiego Daniel Wójtowicz. Przedruk za zgodą Kielikello i rodziny autorki.

1954–2021, fińska leksykografka i językoznawczyni, wieloletnia redaktorka i redaktorka naczelna magazynu Kielikello.


NEWSLETTER

Zapisz się na newsletter i otrzymaj bezpłatną 30-dniową prenumeratę Przeglądu Bałtyckiego!