Tuż po wojnie, w już sowieckich Prusach Wschodnich i na Litwie, wiele przede wszystkim niemieckich, ale też litewskich i rosyjskich sierot tułało się w poszukiwania pożywienia i schronienia. Alvydas Šlepikas, litewski pisarz, powieścią „Mam na imię Marytė” przybliża mało znane losy „wilczych dzieci”.
.uf80ec32d76a5d1f8fcc8957e7b669af5 { padding:0px; margin: 0; padding-top:1em!important; padding-bottom:1em!important; width:100%; display: block; font-weight:bold; background-color:#ECF0F1; bord...
Zamów prenumeratę w wariancie Patron, Przyjaciel lub dowolną prenumeratę jednorazową, aby móc przeczytać cały artykuł. Prenumerując wspierasz Przegląd Bałtycki!
Przeczytaj dlaczego to ważne i skorzystaj z promocji »
Jeśli już prenumerujesz, zaloguj się.