Obchody stulecia niepodległości Finlandii są nie tylko prezentacją siły kulturowego soft power tego kraju. To również pretekst do zastanowienia się nad współczesną i nowoczesną formą obchodów świąt i rocznic narodowych.
Finowie podobno są niepokonani w wyolbrzymianiu swoich narodowych stereotypów i ich wyśmiewaniu[1]. Przykładem tego może być niezwykła popularność komiksu internetowego Finnish Nightmares Karoliiny Korhonen, zabawnie opisującego „trudne” sytuacje z którymi introwertyczni mieszkańcy Północy muszą się codziennie mierzyć, jak choćby jazda w windzie sam na sam z nieznajomym, czy też konieczność prowadzenia niezobowiązującej rozmowy bez używania wyłącznie zdawkowych odpowiedzi. W końcu nie bez powodu mówi się, że introwertyczny Fin patrzy podczas rozmowy na swoje czubki butów, a ekstrawertyczny – na czubki butów rozmówcy. Ale Finlandia to nie tylko kraj zamkniętych w sobie ludzi popijających fińskie piwo kupione w Estonii za pół ceny, zdolnych do rozmowy jedynie w saunie. ...
Pozostało jeszcze 94% artykułu.
Prenumeruj i wspieraj Przegląd Bałtycki!
Zyskaj dostęp do setek eksperckich artykułów poświęconych państwom regionu Morza Bałtyckiego.


