Dziś Litwa obchodzi kolejną rocznicę odzyskania niepodległości. Choć jako pierwsza swoją deklaracją suwerenności z 1988 roku zaskoczyła sowiecka Estonia, to palma pierwszeństwa, jeśli chodzi o rzucenie niepodległościowego wyzwania Związkowi Sowieckiemu, należy do Litwinów. 11 marca 1990 roku za niezależnością państwową od Moskwy opowiedziało się 124 posłów Rady Najwyższej, sześć osób wstrzymało się, nikt nie głosował przeciwko. Inaczej niż w dwóch pozostałych republikach bałtyckich niepodległość miała w Wilnie zdecydowane poparcie większości społeczeństwa, choć władze sowieckie próbowały szantażować narodowy ruch "Sąjūdis" powstaniem promoskiewskiego "Jedinstwa" popieranego głównie przez mniejszości narodowe. 11 marca okazał się jednak dopiero początkiem wielomiesięcznego zrzucania jarzma sowieckiej okupacji. Bo państwo, mimo sankcji ze strony Moskwy, trzeba było organizować od zera.
Pierestrojka dała okazję
Mimo tego, że Litwa w 1940 roku stała się sowiecką republiką nie z własnej wo...
Pozostało jeszcze 95% artykułu.
Prenumeruj i wspieraj Przegląd Bałtycki!
Zyskaj dostęp do setek eksperckich artykułów poświęconych państwom regionu Morza Bałtyckiego.


