Instytut POLONIKA dba o polskie nagrobki w Helsinkach

|

W listopadzie szczególną pamięcią i opieką otaczamy groby naszych najbliższych. Jest to również miesiąc poświęcony wspomnieniom o tych zmarłych, których kręte ścieżki historii zawiodły poza granice naszego kraju i tych, których groby pozostały na cmentarzach dawnych ziem wschodnich Rzeczypospolitej. Nagrobkami tych właśnie osób opiekuje się Instytut POLONIKA, który kontynuuje renowację obiektów polskiego dziedzictwa kulturowego znajdujących się poza granicami kraju – w tym również na cmentarzach Łyczakowskim we Lwowie, Bazyliańskim w Krzemieńcu, Les Champeaux w podparyskim Montmorency czy Hietaniemi w Helsinkach. Jako Przegląd Bałtycki chcemy poświęcić parę słów temu ostatniemu cmentarzowi.

Cmentarz Hietaniemi (po fińsku Hietaniemi hautausmaa, po szwedzku Sandudds begravningsplats) położony jest w dzielnicy Töölö w Helsinkach. Można powiedzieć, że to niejako „cmentarz prezydencki”. Znajdują się na nim nagrobki tak zasłużonych dla Finlandii osób jak Carla Gustafa Mannerheima, fińskiego dowódcy wojskowego, generała-lejtnanta Armii Imperium Rosyjskiego, marszałka Finlandii, a także jej prezydenta pod koniec II wojny światowej. Na cmentarzu pochowano także kontrowersyjnego prezydenta Urho Kaleva Kekkonena, w latach 1956-1981 fińską głowę państwa, jak również Juho Paasikiviego – szefa fińskiej delegacji prowadzącej negocjacje z ZSRR po „wojnie zimowej” w 1939 r., ambasadora w Moskwie, a później prezydenta państwa. Z innych prezydentów na cmentarzu możemy natrafić na nagrobek Juho Ståhlberga, profesora prawa Uniwersytetu Helsińskiego, współzałożyciela Fińskiej Narodowej Partii Postępowej, a także pierwszego w historii prezydenta Finlandii.

Cmentarz Hietaniemi tak naprawdę składa się z wielu części: można wyróżnić wśród nich duży cmentarz wojskowy, gdzie pochowano ofiary wojny zimowej  (1939–1940), kontynuacyjnej (1941–1944) oraz lapońskiej  (1944–1945). To właśnie w tej części cmentarza znajduje się grób nieznanego żołnierza, a także nagrobek marszałka Carla Gustafa Mannerheima. Obok tej części cmentarza znajdują się cztery inne nekropolie: żydowska, muzułmańska, a także cmentarz prawosławny. Na tym ostatnim swój ostatni spoczynek znalazło wielu przedstawicieli polskiej społeczności, która od XIX wieku zamieszkiwała Finlandię.

W grudniu 2018 roku zostały tam zakończone prace przeprowadzone nakładem Instytutu POLONIKA, instytucji powołanej w 2017 r. przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, prowadzącej projekty o charakterze konserwatorskim, naukowo-badawczym, edukacyjnym i popularyzatorskim. Instytut POLONIKA opiekuje się m.in. starymi polskimi cmentarzami położonymi poza granicami kraju.

W prawosławnej części cmentarza Hietaniemi znajduje się kilkanaście nagrobków polskich pochodzących z przełomu XIX i XX wieku. Są one pamiątką po niewielkiej grupie Polaków, przeważnie oficerów i urzędników, którzy osiedlili się w stolicy Wielkiego Księstwa Finlandii pod panowaniem rosyjskim. W związku z tym, że społeczność katolicka w Helsinkach była wówczas bardzo szczupła i nie dysponowała odrębnym cmentarzem, miejscowi Polacy byli chowani właśnie na cmentarzu prawosławnym, gdzie – wśród nagrobków rosyjskich – można znaleźć także nagrobki angielskie, francuskie czy greckie – pisze w swoim materiale przesłanym Przeglądowi Bałtyckiemu Instytut POLONIKA.

Na cmentarzu Hietaniemi znajduje się dwanaście grobów, w których spoczywają przedstawiciele fińskiej Polonii, w tym m.in. dyplomata Henryk Sokolnicki, ostatni poseł II RP w Finlandii, który po II wojnie światowej zdecydował się nie wracać do Polski Ludowej i został w Helsinkach (1891–1981), a także działacz polonijny Władysław Wnuk (1901-1990), prawdziwa „legenda” Polonii Fińskiej, która przez 68 lat należała do Zjednoczenia Polskiego w Helsinkach, a przez 39 lat pełniła funkcję prezesa, będąc niejako „łącznikiem” między przedwojennym a powojennym okresem. – Jego ojcem był urodzony w Sankt Petersburgu 21 marca 1878 r. Franciszek Wnuk, kupiec z Biłgoraja, którego w Helsinkach zatrzymały interesy zawodowe (…) Ukończył fińską szkołę podstawową w Helsinkach. Mówił i pisał doskonale po polsku, a oprócz języka fińskiego opanował także szwedzki. Zarobkował pracując w różnych zawodach, a od 1934 r. był woźnym w Poselstwie RP w Helsinkach. W listopadzie 1946 r. wyprowadzi się, założył rodzinę i zrezygnował z pracy w urzędzie dyplomatycznym Polski powojennej. Później pracował w handlu (metkował i kontrolował towary). W 1948 r. fińskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych przyznało Wnukowi obywatelstwo kraju zamieszkania. Natomiast dopiero w 1965 r. polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych udzieliło mu zezwolenia na zmianę obywatelstwa polskiego na fińskie. Pracował zawodowo do 1965 r., a następnie przeszedł na emeryturę – pisała o Wnuku Elżbieta Later-Chodyłowa.

***

Nagrobek Anieli Piłsudskiej na cmentarzu Hietaniemi

Prace konserwatorskie prowadzone przez „Polonikę” objęły siedem nagrobków, m.in. podpułkownika wojsk rosyjskich Zygmunta Marcinowskiego i (prawdopodobnie) jego żony Stefanii, Teodory z Porajskich Dobrycz oraz Anieli Piłsudskiej i jej syna Bolesława. Ponadto odrestaurowany został pomnik czterech Polaków, zamordowanych w trakcie walk pomiędzy oddziałami Białych i Czerwonych w Helsinkach w kwietniu 1918 r., znajdujący się w parku Väinämöinen. To byli wojskowi armii rosyjskiej, jak głosi napis na pamiątkowej tablicy zginęli „w drodze do Polski”.

Prace konserwatorskie nie zostałyby zrealizowane, gdyby nie inicjatywa i pomoc Ambasady RP oraz Zjednoczenia Polskiego w Helsinkach, najstarszej organizacji polskiej w Finlandii, działającej nieprzerwanie od 1917 r. – informuje POLONIKA.

Warto dodać, że park Väinämöinen znajduje się obok kwatery zasłużonych na cmentarzu luterańskim Hietaniemi, gdzie został pochowany bohater narodowy Finlandii, marszałek Gustaf Mannerheim, o którym wspomnieliśmy na początku artykułu. Jako zawodowy oficer armii rosyjskiej lata 1909-1914 Mannerheim spędził w Polsce, kiedy to dowodził pułkami ułanów w Mińsku Mazowieckim i Warszawie, a tuż przed wybuchem I wojny światowej Samodzielną Brygadą Kawalerii Gwardii, stacjonującą na tyłach warszawskich Łazienek. W tym okresie był on częstym gościem na warszawskim salonach i nauczył się dobrze mówić po polsku. Mannerheim swój pobyt w Polsce wspominał bardzo dobrze, czego świadectwo można znaleźć na kartach jego pamiętników („…im bardziej poznawałem Polaków, tym lepiej ich rozumiałem i świetnie się czułem między nimi”).

Nagrobek ks. Michała Ruczyńskiego na cmentarzu Hietaniemi

W 2019 r. nakładem Instytutu POLONIKA realizowane są prace renowacyjne nagrobka pierwszego proboszcza miejscowej katolickiej parafii św. Henryka w Helsinkach, ks. Michała Ruczyńskiego (1836–1895).

Zgodnie z coroczną tradycją w dniu Wszystkich Świętych członkowie Zjednoczenia Polskiego w Helsinkach wraz z przedstawicielami polskiej ambasady w Helsinkach oraz polskim księdzem z parafii katolickiej św. Maryi odwiedzają groby Polaków pochowanych na helsińskich cmentarzach. Także w tym roku, w niedzielę 3 listopada, Polonia Helsińska odwiedzi cmentarz Hietaniemi, składanie kwiatów zaczynając od miejsca spoczynku czwórki Polaków na cmentarzu (Cmentarz Park Väinämoinen) koło hali tenisowej przy Eteläinen Hesperiankatu.

Artykuł powstał we współpracy z Instytutem POLONIKA, szczególne podziękowania dla p. Marty Szafranek, rzeczniczki prasowej instytutu. 

W 2010 r. współzałożyciel Programu Bałtyckiego Radia Wnet, a później jego redaktor, od lat zainteresowany Łotwą, redaktor strony facebookowej "Znad Daugawy", wcześniej pisał o krajach bałtyckich dla "Polityki Wschodniej", "Nowej Europy Wschodniej", Delfi, Wiadomości znad Wilii, "New Eastern Europe", Eastbook.eu, Baltica-Silesia. Stale współpracuje także z polską prasą na Wschodzie: "Znad Wilii", "Echa Polesia", "Polak na Łotwie". Najlepiej czuje się w Rydze i Windawie.


NEWSLETTER

Zapisz się na newsletter i otrzymaj bezpłatną 30-dniową prenumeratę Przeglądu Bałtyckiego!