„Jako republikanin według zasad i przekonania do godziny mej ostatniej walczył będę z rojalistami”. Słowa te wypowiedzieć miał nie kto inny, jak Jean Baptiste Bernadotte, marszałek napoleońskiej Francji, który w 1818 roku sam wstąpił na tron Szwecji jako Karol XIV Jan, dając początek panującej do dziś dynastii. I tak jak zatwardziały republikanin został królem, tak coraz więcej Szwedów z miłośników monarchii staje się jej krytykami. Czy Republika Szwecji to realny koncept, czy raczej idea, która na zawsze pozostanie w sferze fantazji?
Co roku ponad trzy miliony Szwedów zasiada przed telewizorami, by obejrzeć nadawany przez państwową telewizję SVT program Året med kungafamiljen („Rok z rodziną królewską”). Jest to swoiste sprawozdanie z działalności dworu prezentowane w bardzo przystępnej formie. Można w nim obejrzeć króla Karola XVI Gustawa podczas wizyty państwowej, księżniczkę Wiktorię zwracającą uwagę na degradację ekosystemu Morza Bałtyckiego, podrygującego do muzyki na festynie ks...
Widzisz tylko 8% całej treści artykułu.
Zamów prenumeratę w wariancie Patron, Przyjaciel lub dowolną prenumeratę jednorazową, aby móc przeczytać cały artykuł.
Prenumerując wspierasz!
Jeśli już prenumerujesz, zaloguj się.


