„Jako republikanin według zasad i przekonania do godziny mej ostatniej walczył będę z rojalistami”. Słowa te wypowiedzieć miał nie kto inny, jak Jean Baptiste Bernadotte, marszałek napoleońskiej Francji, który w 1818 roku sam wstąpił na tron Szwecji jako Karol XIV Jan, dając początek panującej do dziś dynastii. I tak jak zatwardziały republikanin został królem, tak coraz więcej Szwedów z miłośników monarchii staje się jej krytykami. Czy Republika Szwecji to realny koncept, czy raczej idea, która...
Widzisz tylko 3% artykułu, pozostałe 97% dostępne jest dla prenumeratorów Przeglądu Bałtyckiego.
Zamów prenumeratę w dowolnym wariancie, aby móc przeczytać cały artykuł. Prenumerując Przegląd Bałtycki wspierasz jego rozwój!
Jeśli jesteś prenumeratorem, zaloguj się korzystając z poniższego formularza.