Strzelaniny, wybuchy, narkotyki, przemyt broni przez gangsterów z byłej Jugosławii i no go zones kontrolowane przez klanowe, bliskowschodnie gangi. Taki obraz Szwecji znany jest z seriali takich jak Snabba Cash czy Młody Wallander, a niektóre media lubią nazywać przez to Szwecję „państwem upadłym”. Ile jest w tym prawdy, a ile mitów? Co o przestępczości w Szwecji mówią statystyki?
7 sierpnia po godzinie 23 na przedmieściach Sztokholmu w Hässelby Gård postrzelony zostaje 30-letni mężczyzna. Pomoc...
Widzisz tylko 3% całej treści artykułu.
Zamów prenumeratę w dowolnym wariancie, aby móc przeczytać cały artykuł.
Przegląd Bałtycki świętuje 10 lat działalności. Z kodem "10latPB" prenumerata 30% taniej!
Jeśli już prenumerujesz, zaloguj się.