O ile oczy obserwatorów niemieckiej polityki zwrócone były wczoraj na Görlitz, gdzie w drugiej turze odbywała się walka o stanowisko nadburmistrza („OB”) toczona między kandydatem rządzącej od 1989 r. CDU, a politykiem wystawionym przez antysystemową Alternatywę dla Niemiec, to w Rostocku było nieco spokojniej. Tutaj w drugiej turze wyborów spotkali się Duńczyk Claus Ruhe Madsen, wsparty przez CDU i FDP, oraz kandydat „Die Linke”, czyli Partii Lewicy Steffen Bockhahn. Ostatecznie na siedem lat rządy w Rostocku obejmie kandydat centroprawicy, na którego głosowało w niedzielę 57,1% wyborców. Duńczyk będzie pierwszym w historii kraju nadburmistrzem („OB”), który nie posiada paszportu Republiki Federalnej Niemiec.
Claus Ruhe Madsen urodził się w 1972 r. w Kopenhadze. Po zdaniu egzaminu maturalnego w Gimnazjum Państwowym w Struer, marzył o tym, by związać się z ochroną dworu królewskiego („Kongelig livgarde“), jednak za namową ojca, mając trzy tysiące duńskich koron w kieszeni (odpowiednik 400 euro), przeprowadził się do Niemiec, gdzie pracował jako handlowiec w Zagłębiu Rury. Od połowy lat dziewięćdziesiątych był związany ze skandynawskim przedsiębiorstwem meblarskim „Möbel Wikinger“, następnie także ze spółką „Food and Fun GmbH“. Do Rostocku przeprowadził się dwadzieścia dwa lata temu. Od 2013 r. do 2019 r. stał na czele Izby Przemysłowo-Handlowej w Rostocku, był także wiceprezydentem Niemiecko-Duńskiej Izby Handlowej w Kopenhadze. Działał w Rotary Club w Warnemünde (nadmorska dzielnica Rostocku). Jako aktywny działacz społeczny i gospodarczy wysunął w 2018 r. swoją kandydaturę na urząd nadburmistrza Rostocku, później uzyskał wsparcie ze strony CDU i FDP. W wyborach z 26 maja 2019 r. wszedł do II tury, uzyskując 34,6% głosów wyborców. Podjął walkę z kandydatem postkomunistycznej partii „Die Linke“ Steffenem Bockhahnem, wspartym w drugiej turze także przez SPD (Zieloni postanowili nie dawać w drugiej turze rekomendacji żadnemu z kandydatów).
Wieczór wyborczy duński kandydat spędził w kawiarni na placu Kościelnym („Kirchplatz“) w nadmorskiej dzielnicy Warnemünde. Akurat w tym prestiżowym rewirze Claus Ruhe Madsen uzyskał najlepszy wynik w drugiej turze. Ogółem wygrał we wszystkich dzielnicach, za wyjątkiem blokowiska Lütten Klein, gdzie triumfował postkomunista Bockhahn. – Chcę uczynić Rostock miastem rowerów – to jedna z pierwszych zapowiedzi nowego nadburmistrza, który rządzić będzie miastem do 2026 r., a w trakcie kampanii mówił także o walce z plastikiem. – Możemy się wiele nauczyć od Skandynawii – kandydat zapowiedział już w niedzielę pogłębienie współpracy z państwami nordyckimi. Ponadto Claus Ruhe Madsen chce sprawdzić stan finansów w mieście, zapoznać się z administracją, a także skupić się w nowej kadencji na cyfryzacji. – Chcę uścisnąć dłoń każdemu pracownikowi magistratu, ale to może trochę potrwać – uśmiecha się, rozmawiając z mediami (warto dodać, że liczące 210 tys. mieszkańców miasto Rostock zatrudnia 2,5 tys. urzędników miejskich). Opowiada także o męczącej kampanii wyborczej: – Żywiłem się prawie wyłącznie ciastem, colą i czymś tam jeszcze, a mimo to schudłem dziesięć kilo. Kampania wyborcza jest najlepszą dietą – żartuje nowy nadburmistrz.
Duńczykowi zdążył pogratulować już odchodzący bezpartyjny nadburmistrz Rostocku Roland Methling, który sprawował swój urząd od 2005 r. i nie mógł ponownie kandydować z powodu przekroczenia limitu wieku, który przewiduje prawo wyborcze Meklemburgii-Pomorza Przedniego. – Rostoczanie podjęli wspaniałą decyzją. Wybrali Duńczyka na nadburmistrza, stawiają na Europę, to jest odpowiedź Rostocku na Brexit – stwierdził. Świeżo wybranemu burmistrzowi pogratulowała także premier Meklemburgii-Pomorza Przedniego Manuela Schwesig, która wysłała mu sms. Według polityk SPD Rostock jest gospodarczym centrum landu, „dlatego potrzebujemy ścisłej współpracy między miastem a landem, zwłaszcza w przypadku większych projektów, takich jak federalny show ogrodów w 2025 r. czy budowa krajowego Muzeum Archeologicznego czy Teatru Ludowego“.
Swój urząd nowy nadburmistrz obejmie prawdopodobnie w sierpniu lub we wrześniu. Obecnie planuje spędzić trzy dni na rowerze, jeżdżąc po Meklemburgii w ramach liczącego sześćset kilometrów dobroczynnego touru hanzeatyckiego „Sonnenschein“ („Światło słoneczne“), podczas którego zbiera się pieniądze na dzieci chore na raka, następnie zaś pojedzie na urlop.
Kontrkandydat Duńczyka Steffen Bockhahn z partii „Die Linke“ nie deklaruje na razie swoich planów na wybory w 2026 r., na razie chce pozostać senatorem miasta Rostock ds. społecznych.
W 2010 r. współzałożyciel Programu Bałtyckiego Radia Wnet, a później jego redaktor, od lat zainteresowany Łotwą, redaktor strony facebookowej "Znad Daugawy", wcześniej pisał o krajach bałtyckich dla "Polityki Wschodniej", "Nowej Europy Wschodniej", Delfi, Wiadomości znad Wilii, "New Eastern Europe", Eastbook.eu, Baltica-Silesia. Stale współpracuje także z polską prasą na Wschodzie: "Znad Wilii", "Echa Polesia", "Polak na Łotwie". Najlepiej czuje się w Rydze i Windawie.
