Chyba żaden proces administracyjny nie wzbudzał w ostatnim czasie takich emocji jak ten. W marcu, po trwającym lata procesie pozwoleniowym, rząd Szwecji dał zielone światło dla kopalni rudy żelaza Kallak nieopodal Jokkmokk na dalekiej północy kraju. Gállok, bo tak nazywa się to miejsce w języku Saamów, stało się symbolem oporu rdzennej ludności przeciwko dużym projektom infrastrukturalnym wydzierającym im kawałek po kawałku Sápmi – Ziemię Saamów. Stało się też kolejnym przypomnieniem trudnej i c...
Widzisz tylko 5% całej treści artykułu.
Zamów prenumeratę w dowolnym wariancie, aby móc przeczytać cały artykuł.
Przegląd Bałtycki świętuje 10 lat działalności. Z kodem "10latPB" prenumerata 30% taniej!
Jeśli już prenumerujesz, zaloguj się.