W ubiegłą środę Włodzimierz Iljicz Ulianow „Lenin” obchodziłby swoje sto pięćdziesiąte urodziny. Większych uroczystości z tej okazji nie było - ani w kraju-spadkobiercy założonego przez Włodzimierza Iljicza Związku Sowieckiego, ani tym bardziej na Łotwie. Z powodu koronawirusa, no ale cóż, idee Lenina nie znajdują się przecież na pierwszym planie współczesnych myśli i politycznych batalii.
W Rydze Lenin zjawił się zaledwie jeden raz i tylko na jeden dzień, 2 kwietnia 1900 roku, gdy po oswobodze...
Zamów prenumeratę w wariancie Patron, Przyjaciel lub dowolną prenumeratę jednorazową, aby móc przeczytać cały artykuł. Prenumerując wspierasz Przegląd Bałtycki! Przeczytaj dlaczego to ważne »
Jeśli już prenumerujesz, zaloguj się.