Skania, dziś region Szwecji, połączona niemal symbolicznym mostem na Sundzie z Danią, przez całe wieki była areną brutalnych wojen prowadzonych przez obie bałtyckie potęgi. Jej przejście po 800 latach duńskiego panowania pod panowanie Królestwa Szwecji naznaczone było kolejnymi cierpieniami lokalnego społeczeństwa, ale stworzyło też unikatowe poczucie odrębności. Odrodziło się ono w końcówce XX wieku dając początek krótkiemu epizodowi „separatyzmu” i w mniej oczywisty sposób… szwedzkiemu nacjona...
Zamów prenumeratę w dowolnym wariancie, aby móc przeczytać cały artykuł. Prenumerując wspierasz Przegląd Bałtycki! Przeczytaj dlaczego to ważne »
Jeśli już prenumerujesz, zaloguj się.