Nasza partia jest podzielona w sprawie pisowni nazwisk. Może mniej niż połowa posłów opowiada się za oryginalną pisownią na pierwszej stronie dokumentu, zaś więcej niż połowa, za tym, by była ona na drugiej stronie. Wszystko zależy zresztą od naszej konstytucji i pozycji Państwowej Komisji Języka Litewskiego. Moje zdanie jest takie, że takie rzeczy powinniśmy rozstrzygać w parlamencie jedynie wtedy, kiedy jest pewne rozstrzygnięcie. Bardzo cenię sobie relacje z Polską, widzę, że się poprawiają, ...
Zamów prenumeratę w wariancie Patron, Przyjaciel lub dowolną prenumeratę jednorazową, aby móc przeczytać cały artykuł. Prenumerując wspierasz Przegląd Bałtycki! Przeczytaj dlaczego to ważne »
Jeśli już prenumerujesz, zaloguj się.