Wnioski do prokuratury, oskarżenia o sprzyjanie Kremlowi, demonstracje, antysemickie wpisy, zamknięta (tymczasowo) synagoga – w minionych tygodniach w Wilnie nie brakowało emocji. Wywołały je decyzje stołecznych władz o likwidacji upamiętnień dwóch kontrowersyjnych bohaterów. Pierwsza fala oburzenia zdaje się już opadać. Czy na długo?
„Jakiekolwiek pomniki czy pozytywne publiczne upamiętnienia takiej osoby powinny być natychmiast usunięte. Nie da się zadośćuczynić popełnionym zbrodniom heroiczny...
Zamów prenumeratę w wariancie Patron, Przyjaciel lub dowolną prenumeratę jednorazową, aby móc przeczytać cały artykuł. Prenumerując wspierasz Przegląd Bałtycki! Przeczytaj dlaczego to ważne »
Jeśli już prenumerujesz, zaloguj się.