W piątek, 2 października, zakończono budowę i uroczyście uruchomiono gazociąg Kłajpeda-Kurszany (Klaipėda-Kuršėnai). Gazociąg umożliwia eksport gazu z litewskiej Kłajpedy na Łotwę i do Estonii. Połączenie zwiększy niezależność gazową krajów bałtyckich.
Dodatkowe 110-kilometrowe połączenie gazowe z Kłajpedy do Kurszan (w pobliżu Szawli) było brakującym elementem, aby zapewnić możliwość sprzedaż surowca importowanego przez terminal w Kłajpedzie do na Łotwę i do Estonią.
Gazociąg z jednej strony jest kolejnym istotnym krokiem w kierunku budowy pełnej niezależności gazowej od Rosji krajów bałtyckich. Z drugiej strony, dzięki większym możliwościom eksportu skroplonego gazu, poprawiają się perspektywy finansowe pływającego terminala regazyfikacyjnego w Kłajpedzie. Zrealizowane połączenie ma średnicę 800 mm, natomiast starszy gazociąg to 300 mm średnicy, co ograniczało możliwości transportu do 40% ilości, którą mógłby zagwarantować terminal w Kłajpedzie. Według inwestora, firmy Amber Grid AB, ukończenie gazociągu Kłajpeda-Kurszany jest jednoznaczne z pełną integracją terminala z nadbałtycką siecią gazową. Sam terminal docelowo ma pokrywać do 80% nadbałtyckiego zapotrzebowania na gaz.
– Uruchomienie gazociągu Kłajpeda-Kurszany gwarantuje bezpieczeństwo dostaw gazu, wzmacnia konkurencję na rynku gazu i umożliwia pełne wykorzystanie możliwości terminalu LNG w Kłajpedzie – mówił minister energetyki Litwy Rokas Masiulis.
Koszt budowy gazociągu wyniósł 63,7 mln euro. Projekt w ub. roku otrzymał wsparcie w ramach instrumentu „Łącząc Europę” w wysokości 27,6 mln euro. W finansowaniu uczestniczyła także Łotwa, której wkład wyniósł 1,8 mln euro. Ze względu na krótszy czas realizacji gazociągu (ostatecznie trwała ona ok. 27 miesięcy), inwestor zaoszczędził ok. 5 mln euro.
Redaktor naczelny Przeglądu Bałtyckiego. Absolwent Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego. Interesuje się Estonią, regionem Morza Bałtyckiego oraz Europą Środkową i Wschodnią. Prowadzi również portal estoński Eesti.pl.