Dania w kaloszach szczęścia? Recenzja książek o „hygge” M. Wikinga i M.T. Søderberg

|

Kiedy myślimy o Danii, do naszych pierwszych skojarzeń należą pewnie kopenhaska syrenka, rowery, baśnie Andersena i klocki Lego. Czas dodać do tej listy hygge. Co to takiego? Zjawisko tłumaczą nam dwie wydane tej jesieni książki: „Hygge. Klucz do szczęścia” Meika Wikinga (Czarna Owca) oraz „Hygge. Duńska sztuka szczęścia” Marie Tourell Søderberg (Insignis).
Według autorów – oraz wszystkich pozostałych Duńczyków – hygge jest tym, co czyni nas szczęśliwymi. To zapisana w duńskiej kulturze potrzeba...

Zamów prenumeratę w wariancie Patron, Przyjaciel lub dowolną prenumeratę jednorazową, aby móc przeczytać cały artykuł. Prenumerując wspierasz Przegląd Bałtycki! Przeczytaj dlaczego to ważne »

Wybierz i zamów »

Dostęp jednorazowy

Jeśli już prenumerujesz, zaloguj się.


NEWSLETTER

Zapisz się na newsletter i otrzymaj bezpłatną 30-dniową prenumeratę Przeglądu Bałtyckiego!