„Polacy nad Dźwiną mają swoja organizację”. 100 lat Związku Polaków w Łotwie

|

6 sierpnia 1922 roku, Dyneburg, zjazd Polaków. W tym mieście nad Dźwiną, stolicy historycznych Inflant Polskich, powstaje pierwsza w historii polska organizacja polityczna na Łotwie. Wszyscy szykują się właśnie do wyborów Sejmu I kadencji, bo w działającym w danej chwili Zgromadzeniu Konstytucyjnym polska społeczność nie ma ani jednego przedstawiciela. Związek Polaków w Łotwie (ZPŁ), powołany nie bez inspiracji polskiego poselstwa w Rydze, ma być organizacją, która będzie nie tylko jednoczyć Polaków w trzech historycznych prowincjach Łotwy. To także platforma wyborcza. W wyborach z 7-8 października do Sejmu wejdzie jeden przedstawiciel Polaków – adwokat Jan Wierzbicki. Później Polacy będą regularnie wybierać swoich parlamentarzystów, w także samorządowców. Związek Polaków w Łotwie przetrwa zaś, z dużymi przerwami, aż do początków okupacji sowieckiej w 1940 roku.
Dziennik Wileński, 04.08.1922 r.
Po 1918 roku w regionie zaczynają, jak grzyby po deszczu, powstawać „dachowe” organizacje p...

Widzisz tylko 5% całej treści artykułu.

Zamów prenumeratę w wariancie Patron, Przyjaciel lub dowolną prenumeratę jednorazową, aby móc przeczytać cały artykuł.

Prenumerując wspierasz!

Wybierz i zamów »

Dostęp jednorazowy

Jeśli już prenumerujesz, zaloguj się.


NEWSLETTER

Zapisz się na newsletter i otrzymaj bezpłatną 30-dniową prenumeratę Przeglądu Bałtyckiego!