Robert Trzaska: pamięć o polskich klubach w Wilnie przetrwała czasy sowieckie

|

Dla mnie, jako osoby urodzonej w Kongresówce, narodziny Polonii Wilno to swoisty fenomen. Odbieram to tak, że źródłem tego wydarzenia były dzieje polskich klubów z okresu międzywojennego wspominane przez lata w zaciszu domowym, zwłaszcza w okresie ZSRR. Zapewne pamiętano krótki, roczny epizod Śmigłego na najwyższym poziomie rozgrywkowym w II RP, gdzie w 1938 roku klub grał m.in. z Ruchem Chorzów i Pogonią Lwów. Wykorzystując odpowiednie warunki społeczno-polityczne początku lat dziewięćdziesiątych udało się stworzyć taki klub. Ba, na jego założycielskich obradach była najwybitniejsza polska lekkoatletka – Irena Szewińska – mówi w rozmowie z Przeglądem Bałtyckim polski urzędnik samorządowy, historyk sportu i publicysta Robert Trzaska.
Robert Trzaska (ur. w 1970 roku) – samorządowiec, społecznik, członek Towarzystwa Miłośników Historii i Oddziału Stołecznego Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo–Wschodnich. Jego ulubionymi miastami są Budapeszt i Lwów. Pasjonuje się historią ...

Pozostało jeszcze 92% artykułu.

Prenumeruj i wspieraj Przegląd Bałtycki!

Zyskaj dostęp do setek eksperckich artykułów poświęconych państwom regionu Morza Bałtyckiego.

WYBIERZ I ZAMÓW!

Dostęp jednorazowy

Zaloguj się


NEWSLETTER

Zapisz się na newsletter i otrzymaj bezpłatną 30-dniową prenumeratę Przeglądu Bałtyckiego!


×