Rozgłośnia Wileńska magią swoich audycji zaskarbiła sobie serca setek słuchaczy. Mieszkańcy Wileńszczyzny z niecierpliwością wyczekiwali swoich ulubionych słuchowisk i tłumnie zasiadali przy radioodbiornikach w szkołach, posterunkach granicznych i pod wiejskimi strzechami, by posłuchać „Kukułki Wileńskiej” czy „Ciotki Hali”.
Kpt. rezerwy Roman Pikiel jeden z założycieli Wileńskiej Radiostacji. Zdj. Narodowe Archiwum Cyfrowe[/captio...
Zamów prenumeratę w wariancie Patron, Przyjaciel lub dowolną prenumeratę jednorazową, aby móc przeczytać cały artykuł. Prenumerując wspierasz Przegląd Bałtycki!
Przeczytaj dlaczego to ważne i skorzystaj z promocji »
Jeśli już prenumerujesz, zaloguj się.