„Żołnierze Wyklęci” walczyli o wolną Polskę. Byli bohaterami. Piotr Zychowicz w swojej najnowszej książce oddaje im hołd, jest przekonany o ich bohaterstwie i poświęceniu dla ojczyzny. Ale nie przymyka oczu na zbrodnie, które zostały popełnione przez żołnierzy podziemia. „Ponieważ – jak pisze – dopiero po ukazaniu wszystkich aspektów działalności podziemia niepodległościowego – pozytywnych i negatywnych – możemy zobaczyć jego prawdziwe oblicze”.
„Pamiętajcie, od partyzanta do bandyty tylko jeden krok” – te słowa miał wypowiedzieć do swoich żołnierzy Gracjan Fróg „Szczerbiec”, jeden z najsłynniejszych dowódców polskiego podziemia na Wileńszczyźnie. Słowa dowódcy 3 Brygady Wileńskiej AK sprawdziły się w przypadku jednego z jego podkomendnych. Dowódca 1 kompanii szturmowej w 3 Brygadzie, Romuald Rajs „Bury” zasłynąć miał później jako sprawca jednej z najgłośniejszych zbrodni partyzantki antykomunistycznej. Na przełomie stycznia i lutego 1946 roku dowodzony przez Rajsa oddział Pogotowia A...
Widzisz tylko 13% całej treści artykułu.
Zamów prenumeratę w wariancie Patron, Przyjaciel lub dowolną prenumeratę jednorazową, aby móc przeczytać cały artykuł.
Prenumerując wspierasz!
Jeśli już prenumerujesz, zaloguj się.


