Pate, kilkulatka z Finlandii, można było już poznać dzięki książce „Pate pisze bloga”. Tym razem, w książce „Pate gra w piłkę”, chłopiec kompletuje piłkarską drużynę. Oczywiście robi to we właściwy sobie pełen humoru i zadziwiający sposób.
Pate, pomimo swoich umiejętności, nie udaje się dostać miejsca w składzie „Niedźwiedzi Piłki” na „Turniej Magików Piłki”. Chłopiec, wiedząc, że stryj Stuś i Karolina mają przylecieć aż z Australii, by oklaskiwać jego występ, postanawia stworzyć własną „Drużynę Magików Piłki”.
Przeczytaj także: Pate pisze bloga – o książce dla dzieci Timo Parvela
Budowanie drużyny to jednak niemałe wyzwanie – na listy wysłane w butelkach kanalizacją jakoś nie odpowiadają ani Messi, ani Ronaldo, ani Neymar. Jedyną gwiazdą, która szybką dołącza do drużyny jest Totti, ale nie ten znany z włoskich boisk, ale kundel o trzech nogach. Do tego opłata wpisowa to niemała kwota i stale brakuje chętnych do gry w drużynie, mama nie chce przygarnąć Tottiego... Same problemy. ...
Pozostało jeszcze 60% artykułu.
Prenumeruj i wspieraj Przegląd Bałtycki!
Zyskaj dostęp do setek eksperckich artykułów poświęconych państwom regionu Morza Bałtyckiego.


