Choć trudno to sobie wyobrazić, przez całe dwudziestolecie międzywojenne Wilno nie doczekało się pomnika Adama Mickiewicza z prawdziwego zdarzenia. Wokół upamiętnienia poety toczyły się w mieście zawstydzające spory. Czyżby jakieś fatum zawisło nad Wilnem? To, co nie udało się władzom polskim, doprowadzili do końca Litwini – u stóp Kościoła św. Anny stanął przed laty posąg przedstawiający wieszcza z zadumą spoglądającego w stronę Starego Miasta. W 220. rocznicę urodzin poety przypominamy w Przeglądzie Bałtyckim historię mickiewiczowskich pomników w Wilnie.
Spacerując po wileńskim Starym Mieście nie sposób ominąć miejsca związane z życiem i twórczością Adama Mickiewicza. Chociaż urodził się w odległym o ponad 100 km Nowogródku (lub wg innych źródeł w jeszcze dalszym Zaosiu) – obecnie na Białorusi – to właśnie w Wilnie eksplodował jego talent twórczy. Tutaj studiował, tutaj wydano jego pierwsze utwory, tutaj wreszcie zaangażował się w działalność filomatów, co stało się potem przyczyną u...
Pozostało jeszcze 97% artykułu.
Prenumeruj i wspieraj Przegląd Bałtycki!
Zyskaj dostęp do setek eksperckich artykułów poświęconych państwom regionu Morza Bałtyckiego.


