Nie jestem już młodym człowiekiem i przypominam sobie wiele dziwnych spraw. Jedną z nich były palące dyskusje na temat geopolitycznej orientacji Litwy przy początku istnienia Sąjūdisu (szczerze mówiąc, wątpliwym jest, aby ktoś znał takie słowa wtedy, ale o tym właśnie rozmawiano).
Litwa – Europa Wschodnia, Północna, a może Środkowa? Oczywiście nikt nie chciał być częścią Europy Wschodniej, wydaje się, że ś.p. Romualdas Ozolas przeprowadził wykład dla młodzieży o tym, że po drodze nam ze Skandyna...
Zamów prenumeratę w wariancie Patron, Przyjaciel lub dowolną prenumeratę jednorazową, aby móc przeczytać cały artykuł. Prenumerując wspierasz Przegląd Bałtycki! Przeczytaj dlaczego to ważne »
Jeśli już prenumerujesz, zaloguj się.