Andris Sprūds: nigdy nie powiedziałbym, że stosunki z Berlinem są ważniejsze od relacji z Warszawą

|

To nie jest kwestia konkurencji, ani wyboru dla nas Łotyszy. Stosunki łotewsko-polskie i łotewsko-niemieckie to są kwestie komplementarne. Ja zawsze podkreślam, że Niemcy są największym krajem w Unii Europejskiej, Polska – w Europie Środkowo-Wschodniej, natomiast wystarczy spojrzeć na historię, by zobaczyć ile łączy Polaków i Łotyszy. Nasze losy w XX wieku były bardzo podobne. Gdy Polska uzyskała wolność w 1918 roku, uzyskała ją także Łotwa. Gdy Polska straciła niepodległość w wyniku Paktu Ribbentrop-Mołotow w 1939 roku, to samo stało się z naszym krajem. Później był 1945 rok, wreszcie lata 1989-1990, gdy wspólnie odzyskiwaliśmy możliwość decydowania o sobie. Polska jest niezmiernie ważnym partnerem w regionie, w ramach NATO, gdy mowa o bezpieczeństwie Łotyszy. Także w gospodarce wiedzie nam się dobrze, choć wolałbym, by było lepiej – mówi w rozmowie z Przeglądem Bałtyckim prof. Andris Sprūds, poseł na Sejm Łotwy, były dyrektor Łotewskiego Instytutu Polityki Zagranicznej, kandydat na n...

Pozostało jeszcze 93% artykułu.

Prenumeruj i wspieraj Przegląd Bałtycki!

Zyskaj dostęp do setek eksperckich artykułów poświęconych państwom regionu Morza Bałtyckiego.

WYBIERZ I ZAMÓW!

Dostęp jednorazowy

Zaloguj się


NEWSLETTER

Zapisz się na newsletter i otrzymaj bezpłatną 30-dniową prenumeratę Przeglądu Bałtyckiego!


×