Powoli lato ma się ku końcowi. Znad polskiego morza wrócili ci turyści, którzy łakną odpoczynku w samym środku sezonu. Rozpoczyna się jesienny wypoczynek nad Bałtykiem, modny ostatnio nie tylko wśród ludzi starszych, ale także po prostu tych, którzy wolą uciec od wakacyjnego zgiełku, biegających wszędzie dzieciaków czy sprzedawców nachalnie oferujących nam wakacyjne pamiątki. Tych, którzy lubią pospacerować cieplej ubrani, chroniąc się od jesiennego wiatru znad morza, który przynosi więcej jodu niż w upalne lato. Czuć nadmorską sól, ale ceny nie są już tak słone. Tej jesieni może warto pominąć zawsze zatłoczony Sopot czy Kołobrzeg, a skierować się na sam kraniec Polski – do Międzyzdrojów.
Niedawno Przegląd Bałtycki pisał, dlaczego warto się wybrać na Rugię. – Cudze chwalicie, swego nie znacie – mógłby ktoś złośliwie odpowiedzieć na tamten nasz tekst. A więc, drodzy czytelnicy, na jesień Międzyzdroje. Miasto położne na pięknej wyspie Wolin, wśród cudownej przyrody Wolińskiego Parku Naro...
Pozostało jeszcze 95% artykułu.
Prenumeruj i wspieraj Przegląd Bałtycki!
Zyskaj dostęp do setek eksperckich artykułów poświęconych państwom regionu Morza Bałtyckiego.


