Mer, któremu trudno powiedzieć nie

|

Ventspils przed wyborami tradycyjnie przyciąga uwagę mieszkańców, którzy niezmiennie zadają jedno i to samo pytanie – czy pojawi się kandydat, który byłby w stanie obalić długoletniego włodarza miasta, milionera Aivarsa Lembergsa. Szanse tegorocznego rywala Lembergsa Ģirtsa Valdisa Kristovskisa są według politologów niewielkie, a mieszkańcy swoimi prognozami dzielą się ostrożnie.
Lembergs przewodzi radzie miejskiej od wyborów samorządowych w 1994 roku. Od 2007 roku prokuratura, która oskarża polityka o korupcję na dużą skalę oraz o inne przestępstwa związane z konfliktem interesów i nadużyciem władzy, wydała mu kilka zakazów, w tym zakaz wykonywania funkcji przewodniczącego rady miejskiej.
Lembergs jednak i to ograniczenie obszedł, przekazując część obowiązków mera swojemu zastępcy. W praktyce jest jednocześnie radnym wybranym przez mieszkańców, przewodniczącym frakcji partii „Dla Łotwy i Ventspils” (Latvijai un Ventspiij) oraz zachował pozycję mera.
Prawo, jeśli nie bierzemy pod uwagę...

Pozostało jeszcze 96% artykułu.

Prenumeruj i wspieraj Przegląd Bałtycki!

Zyskaj dostęp do setek eksperckich artykułów poświęconych państwom regionu Morza Bałtyckiego.

WYBIERZ I ZAMÓW!

Dostęp jednorazowy

Zaloguj się


NEWSLETTER

Zapisz się na newsletter i otrzymaj bezpłatną 30-dniową prenumeratę Przeglądu Bałtyckiego!


×