Agresja Rosji na Ukrainę to wyzwanie dla całej Europy. Kraje aktywnie wspierające Ukrainę i graniczące z Rosją, zwłaszcza Polska, Litwa, Łotwa i Estonia, muszą mierzyć się z największym zagrożeniem dla swojego bezpieczeństwa od ponad dwóch dekad. Keit Pentus-Rosimannus, minister spraw zagranicznych Estonii, w obecnej sytuacji widzi początek przebudowy architektury europejskiego systemu bezpieczeństwa.
Trzecią część populacji 1,3-milionowej Estonii stanowią osoby rosyjskojęzyczne. Ponad 300 tys. to etniczni Rosjanie, a we wschodnich, graniczących z Rosją regionach stanowią oni niemal całość lokalnej populacji. Estonia należy do grupy najostrzejszych krytyków rosyjskiej agresji na Ukrainę i do zwolenników poszerzania sankcji nakładanych na rosyjską gospodarkę.
Estonia nie wyśle broni Ukrainie
Estonia od początku ukraińskiej rewolucji potępia rosyjskie niezgodne z prawem międzynarodowym działania i wspiera proeuropejski wybór Ukraińców. – Bardzo ważne jest wsparcie finansowe i pomoc we wp...
Pozostało jeszcze 89% artykułu.
Prenumeruj i wspieraj Przegląd Bałtycki!
Zyskaj dostęp do setek eksperckich artykułów poświęconych państwom regionu Morza Bałtyckiego.


