Dużą uwagę mediów zwróciły szwedzkie manewry wojskowe na Morzu Bałtyckim, będące odpowiedzią na agresywne działania Federacji Rosyjskiej. Rząd Szwecji mobilizuje też jednak siły na innym, cichym froncie – walki o kontrolę nad strategicznymi spółkami.
Volvo jest swego rodzaju symbolem Szwecji, jedną z marek nierozerwalnie związanych z tamtejszym przemysłem. Może więc zaskakiwać fakt, że od 2010 roku część marki, a mianowicie spółka Volvo Cars, szwedzka już nie jest. Została ona kupiona przez holding Geely. Podobnie stało się z innym symbolem szwedzkiej motoryzacji, spółką Saab Automobile, która została wykupiona przez holding NEVS. Rzeczą, która łączy oba te przejęcia jest kraj pochodzenia spółek przejmujących – Chiny.
Przypadków przejęć szwedzkich firm przez kapitał chiński jest wiele. Według raportu gazety Svenska Dagbladet z 2018 roku, aż 66 tys. miejsc pracy w Szwecji zależy bezpośrednio od firm z Państwa Środka. Według innego raportu, od 2014 roku do chwili obecnej aż 51 spółek szw...
Pozostało jeszcze 84% artykułu.
Prenumeruj i wspieraj Przegląd Bałtycki!
Zyskaj dostęp do setek eksperckich artykułów poświęconych państwom regionu Morza Bałtyckiego.


