W lutym 2024 roku minęło 70 lat, odkąd w centrum Windawy stanął pomnik „znamienitego rodaka” – Jānisa Fabriciussa. Spogląda on na miasto, ubrany w mundur Robotniczo-Chłopskiej Armii Czerwonej (ten sam, który w zbiorowej pamięci mieszkańców Łotwy kojarzy się z mordami, grabieżą, gwałtem i czerwonym terrorem) oraz w czapkę ozdobioną gwiazdą (tak zwaną „budionnówkę”, w takich samych oddziały okupacyjne wkroczyły na Łotwę w 1939 roku). Nawet dziś, kiedy Federacja Rosyjska – spadkobierczyni Związku Radzieckiego – już od ponad dwóch lat rozdziera Ukrainę pełnoskalową inwazją, a kraje bałtyckie także znajdują się w strefie potencjalnego zagrożenia, ponad miastem, na miejscu honorowym, góruje echo propagandy radzieckiej.
Ocenę wartości artystycznych tegoż pomnika pozostawiamy ekspertom w tej dziedzinie, zachęcamy jednak czytelników do przyjrzenia się krwawym i zwróconym przeciw suwerenności Łotwy działaniom Jānisa Fabriciussa, dzięki którym udało mu się wspiąć na wyżyny propagandy radzieckiej i dorobić się swojej granitowej podobizny. Wnikliwa (a nie sformułowana przez propagandę radziecką) analiza biografii Jānisa Fabriciussa, jak i ogólne spojrzenie na ten okres, pozwoli czytelnikom lepiej zrozumieć nie tylko symbolikę pomnika, lecz także jego dzisiejsze znaczenie. Jednocześnie należy zauważyć, że jego związek z Windawą jest także dosyć wątpliwy – urodził się on w gminie Zlēkas, a w samej Windawie mieszkał jedynie kilka lat, kiedy uczył się w miejskiej szkole i kiedy później od czasu do czasu pojawiał się w mieście, szerząc lewicową propagandę i ukrywając się przed policją. Nawet jego rodzice, według informacji dostępnych łotewskiej tajnej policji, po pierwszej wojnie światowej mieszkali w okolicach Lipawy, a nie Windawy.
Na terytorium Łotwy idee socjalistyczne szybko rozprzestrzeniały się już w XIX wieku, zyskując tym samym szerokie grono zwolenników. Jednym z nich był również Fabriciuss, który w 1903 roku wstąpił do kręgów socjaldemokratów a rok później – do nowo powstałej Łotewskiej Socjaldemokratycznej Partii Robotniczej. Na udział w rewolucji 1905 roku również się nie załapał, ponieważ wtedy karę za nielegalną działalność polityczną odbywał najpierw na Syberii, a później na Sachalinie, z którego wyjechał dopiero w 1917 roku. Do strzelców łotewskich (1. Dyjamenckiego Pułku Strzelców Łotewskich) Fabriciuss dołączył dopiero we wrześniu 1917 roku, a więc już po wielkich bitwach strzelców łotewskich, jako agitator bolszewicki, a nie strzelec-żołnierz. Należy przy tym wyjaśnić, że w okresie poprzedzającym rewolucję październikową Fabriciuss szerzył bolszewicką propagandę w środowisku strzelców, mając jeden zamiar – zniszczyć dyscyplinę w armii. A zatem snucie opowieści o Fabrciussie jako o strzelcu łotewskim jest na wyrost, tę narrację można wiązać z utrwalonym w późniejszych czasach mitem łotewskich czerwonych strzelców, który był powszechnie wykorzystywany w propagandzie radzieckiej. Na przykład Kondratjevs w swojej książce z 1954 roku pisał o Fabriciussie, że w szeregach strzelców łotewskich znalazł się on już w 1915 roku. Później to zdanie bezkrytycznie powtarzano w tekstach wychwalających Fabriciussa i reżim radziecki, również współcześnie stwierdzenie to jest nieświadomie rozpowszechniane.
Należy zrozumieć, że w owym czasie idee socjalistyczne przyciągnęły wielu Łotyszy, a socjaldemokraci mieli znaczący wkład w walkę przeciw autokratyzmowi, tym samym torując Łotwie drogę ku suwerennej państwowości. Błędem byłoby jednak „wrzucić do jednego worka” socjaldemokratów, w których wizji politycznej obraz niepodległej Łotwy jawił się coraz wyraźniej, razem z radykałami, lewicowymi socjaldemokratami (bolszewikami), których celem nie było istnienie „Łotwy burżuazyjnej”, lecz raczej „eksport” światowej rewolucji z Rosji do Europy Zachodniej przez dzisiejsze terytorium Łotwy, które w tamtym czasie graniczyło z Niemcami (Okręgiem Kłajpedy). Zarówno dla strzelców, jak i dla Fabriciussa rewolucja 1917 roku była bez wątpienia punktem zwrotnym, po którym sam Fabriciuss pewnie podjął świadomą decyzję, aby działać PRZECIW demokracji, a później także PRZECIW Republice Łotewskiej. Bezpośrednio po rewolucji 1917 roku Fabriciuss wstąpił na “drogę ku chwale”. Jako bolszewik był zagorzałym zwolennikiem światowej rewolucji, dla którego ustanowiona 18 listopada 1918 roku Republika Łotewska była jedynie mało znaczącą przeszkodą na drodze do Niemiec. W związku z tym, już pod koniec 1918 roku, Fabriciuss, będąc komisarzem 2. Dywizji Piechoty Strzelców Nowogrodzkich Armii Czerwonej, przyczynił się do ataku na nowo powstałe państwo łotewskie. Sam komisarz nie poszedł z bronią w ręku walczyć o idee komunizmu, za to kierował pracą ideologiczno-polityczną i słał na front (i śmierć) rzesze chłopców i mężczyzn.
Na początku 1919 roku Fabriciuss został mianowany komisarzem 10. Dywizji Strzelców Armii Czerwonej, kiedy siły okupacyjne walczyły przeciw obrońcom łotewskiej i estońskiej suwerenności w Liwonii Północnej i Estonii, tym samym bezpośrednio wspierając agresję przeciwko Republice Łotewskiej. Podobnie jak w pułkach strzelców, Fabriciuss nie był co prawda bezpośrednim uczestnikiem działań wojennych, lecz zamiast tego prowadził działania wojenne w ludzkich umysłach, pchając do walki przeciw obrońcom niepodległych państw – agitując, motywując i szantażując. Ponadto walkom na polu bitwy towarzyszył także czerwony terror, który stanowił nieodzowną część działań komunistycznych. Trzeba też zaznaczyć, że swoimi działaniami Fabriciuss osiągnął zdumiewające rezultaty, które dowództwo bolszewickie oceniało wysoko – 13 lutego 1919 roku został on odznaczony swoim pierwszym Orderem Czerwonego Sztandaru, będąc tym samym pierwszym Łotyszem, który otrzymał to wysokiej rangi odznaczenie radzieckie. Świadczy to nie tyle o osobistych cechach czy umiejętnościach Fabriciussa, co o jego roli we wzmacnianiu reżimu wrogiego Łotwie.
Jak wiadomo, łotewska wojna o niepodległość i jej skutki były niekorzystne dla bolszewików i z czasem musieli się pogodzić z powstaniem nowego suwerennego państwa. Nie wpłynęło to jednak na sposób działania Fabriciussa. W Rosji Radzieckiej na początku 1921 roku zaczęło się ostatnie zorganizowane powstanie, którego centrum znajdowało się u bram „kolebki rewolucji” – Kronsztadu. W powstaniu wzięli udział lewicowi byli sojusznicy bolszewików (w tym także Łotysze). Powstanie w takim stopniu zagrażało radzieckiej państwowości, że Lenin nazwał je większym zagrożeniem od wszystkich „monarchistów” z czasu wojny domowej razem wziętych. Do walki przeciw powstańcom zostały „rzucone” najlepsze oddziały Armii Czerwonej, a do obrony Rosji Radzieckiej – a dokładniej mówiąc, jej bolszewickiej kliki – został wyznaczony Fabriciuss. Tym razem to właśnie on bezpośrednio dowodził 501. Pułkiem Strzelców i odznaczył się wyjątkowym okrucieństwem, dosłownie zalewając Kronsztad krwią. Bądź co bądź bolszewicka państwowość została obroniona. Również później Fabriciuss obejmował wysokie stanowiska w radzieckiej hierarchii wojskowej i otrzymywał wiele odznaczeń, z kolei wspierana przez niego państwowość radziecka w krótkim czasie rozpoczęła swój własny projekt imperialny, 17 czerwca 1940 roku okupując Republikę Łotewską. Życie Fabriciussa zakończyło się w 1929 roku, nie dożył tak zwanej „łotewskiej operacji” w latach 1937-1938, w czasie której zabito tysiące Łotyszy mieszkających na terenie Związku Radzieckiego. Lecz los Republiki Łotewskiej, a więc długie lata radzieckiej okupacji, były bezpośrednim wynikiem działań Fabriciussa i jego ideowych towarzyszy. Jeszcze w wydanej w 1954 roku (niedługo po postawieniu pomnika) propagandowej książce Kondratjevsa „Jānis Fabriciuss. Przegląd biograficzny” czytamy: „Spełniło się największe marzenie Jānisa Fabriciussa. Jego ojczyzna Łotwa jest Socjalistyczną Republiką Radziecką.” Również i dzisiaj pomnik reprezentuje już nie «błędne łotewskie ścieżki», lecz gdy spojrzy się na początkowo przyświecającą mu ideę, przesłanie, jakie naprawdę niesie, staje się jasne.”
Biorąc pod uwagę fakt, że agresor, Federacja Rosyjska, jest bezpośrednią spadkobierczynią ZSRR, a w XXI wieku kontynuuje imperialistyczną politykę tego dawnego państwa, ponownie obierając bolszewicki kurs, pojawia się pytanie – czy na pomnik obrońcy państwowości radzieckiej, wojującego z Łotwą Jānisa Fabriciussa jest miejsce w niepodległej Łotwie? Profesor Ēriks Jēkabsons, który jest obecnie czołowym ekspertem ds. historii na Łotwie, mówiąc o pomniku Fabriciussa w obecnych czasach, nazywa go hańbą nie tylko Windawy, lecz i całej Łotwy. Podobnego zdania jest również historyk dr Jānis Šiliņš, który zgłębia temat Łotwy Radzieckiej i działań Rosji Radzieckiej na terenie Łotwy: „Fabriciuss, zajmując wysokie stanowisko polityczne w radzieckiej strukturze wojskowej, aktywnie uczestniczył w radzieckiej inwazji na Łotwę, przez co był pośrednio odpowiedzialny za śmierć tysięcy łotewskich obywateli, którzy zginęli podczas walk o niepodległość, za utworzenie bolszewickiej dyktatury w Windawie na początku 1919 roku oraz za dokonane tu zbrodnie, w tym zamordowanie około stu jeńców wojennych w Windawie 30 stycznia 1919 roku.” (cytat za prywatną korespondencją).
W Windawie jako miejscu o bogatej i długiej historii jest wielu znamienitych ludzi, również takich, którzy swoją pracę poświęcili dla dobra Łotwy, nie przeciw niej. Wymienimy jedynie niektórych bezpośrednio związanych z Windawą. Oficerowie Wojska Łotewskiego: podpułkownik Andrejs Blaus (1898-1942, w Łotewskich Siłach Zbrojnych od 03.03.1919), podpułkownik Augusts Krišjānis (1896-1933, w Łotewskich Siłach Zbrojnych od 23.12.1918) admirał Teodors Spāde (1891-1970; w Łotewskich Siłach Zbrojnych od 20.05.1926 r., między innymi współzałożyciel windawskiego przedsiębiorstwa żeglugowego „Ausma”). Z samą Windawą i z powiatem bezpośrednio związanych jest także 16 Kawalerów Orderu Wojennego Pogromcy Niedźwiedzia – najwyższego łotewskiego odznaczenia wojskowego: Alfrēds Audze, Konstantīns Bumovskis, Aleksandrs Goba, Ludvigs Kārkliņš, Jāzeps Kohs, Kārlis Opmanis, Arvīds Ozols, Vilis Reks, Oto Ribaks, Hugo Ruks, Pēteris Rumpāns, Fridrihs Sisenis, Sergejs Staprāns, Paulis Strautiņš, Kārlis Šnēbergs i Kārlis Vidiņš. Jeśli wydawałoby się, że żołnierzy jest już za wielu, możemy spojrzeć w jakimś innym kierunku, na przykład, na konsula honorowego Łotwy, Fridrihsa Mittenbergsa (1875-1957, od marca 1920 r. w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Łotwy). Listę możemy uzupełnić również o kobiety – miłosierna siostra Elza Grīvāne (1892-1935; ur. w gminie Dundaga, lecz edukację otrzymała w Windawie), która brała aktywny udział zarówno w pierwszej wojnie światowej, jak i w wojnie o niepodległość Łotwy. Również znana pisarka Anna Brigadere w latach 1877-1879 mieszkała w Windawie. A na cmentarzu Doku kapi w Windawie spoczywa Alīda Vāne (1899-1969), urodzona w Sarkanmuiža (dzisiaj Tārgale), która była jedną z najwybitniejszych łotewskich śpiewaczek operowych. Oprócz już wymienionych, jest jeszcze wielu innych ludzi, z których Windawa powinna być dumna i których historie powinny wybrzmieć w pełni.
Artykuł pierwotnie ukazał się w portalu Łotewskiego Nadawcy Publicznego LSM.lv w październiku 2024 r. Tłumaczenie z języka łotewskiego Kacper Hermann. Publikacja w Przeglądzie Bałtyckim za zgodą autorów.