Witold pragnie zobaczyć swoją Litwę

|

Dzisiaj mało kto wie, że w międzywojennej Litwie 8 września obchodzono nie tylko święto Narodzenia Najświętszej Marii Panny, lecz również Dzień Narodu. Na wniosek Antanasa Smetony święto to po raz pierwszy obchodzono w 1930 roku – w roku jubileuszu Witolda Wielkiego. Osobom, które w wyjątkowy sposób zasłużyły się dla Litwy, wręczano tego dnia medale i ordery. Wtedy też ustanowiono najwyższe odznaczenie Republiki Litewskiej – Order Witolda Wielkiego.

Portret Witolda Wielkiego, 1930

Współcześni zapomnieli już o roku jubileuszowym Witolda Wielkiego, najważniejszym wydarzeniu politycznym i kulturalnym okresu międzywojennego, w które zaangażowani byli nie tylko przedstawiciele wszystkich sfer życia, lecz również mieszkańcy odległych miasteczek i wsi, którzy ozdabiali swoje domy oraz obejścia i czekali na nadchodzących posłańców, a wraz z nimi na samego Witolda, „który 500 lat temu zaprowadził Litwę do szczytu jej wielkości i potęgi, a teraz (pod postacią obrazu) przybywa, by zobaczyć, jak wygląda jego Litwa”1.

Przystępność historii

W 1930 roku przypadało 500-lecie niedoszłej koronacji oraz śmierci Witolda. Zdawałoby się dziś, że jest to smutna, nienastrajająca do świętowania data. Także wtedy wiele osób miało podobne odczucia, dlatego prasa przychylna prezydentowi i narodowcom przekonywała, że data ma znaczenie jedynie symboliczne, tak samo jak symboliczny miał być Witold pragnący zobaczyć swoją Litwę i swoich Litwinów: „podzielonych przez poglądy polityczne i idee, walczących i intrygujących przeciwko sobie z powodu tych różnic”. W jego zaś czasach tego wszystkiego nie było, „na Litwie funkcjonowała wtedy jedna litewska partia, jeden najwyższy przywódca tej partii i władca gigantycznego państwa”2. Należało rozumieć, że do tego trzeba dążyć i dziś. Jako symbol Witold był też traktowany w oficjalnych pismach rządowych.

Przeczytaj także:  Rimantas Miknys: Antanas Smetona pogłębił podziały między społeczeństwem a państwem

Jednak w tym okresie jedynie Witoldowi można było przypisać wszystkie cechy, jakie potrzebne były rodzącej się świadomości społecznej: syn litewskiej ziemi, demokratyczny władca wielkiego państwa litewskiego, jego ojciec chrzestny i wychowawca. Dlatego mógł zostać „uznany nie tylko za symbol chwały historii Litwy, lecz również jej tragizmu”3. Właśnie to „uznanie” wciągnęło w obchody święta mieszkańców miasteczek i wsi, którzy przygotowywali się do niego i do przyjęcia gościa. I tak oto opublikowany w prasie wiosną 1927 roku pomysł uczczenia jubileuszu Witolda Wielkiego już pod koniec następnego roku nabrał rozpędu4. Z inicjatywy przewodniczącego Towarzystwa Upiększenia Litwy ks. kanonika Juozasa Tumasa-Vaižgantasa 13 listopada 1928 roku w sali Związku Strzelców w Kownie odbyło się zebranie przedstawicieli organizacji społecznych, mające na celu utworzenie komitetu organizacyjnego. Powstał Naczelny Komitet Upamiętnienia Wielkiego Księcia i Króla Litewskiego Witolda. W ocalałym protokole wpisana została dewiza święta: „Wszyscy Litwini, gdziekolwiek są, stanowią jeden Naród”5.W pracach komitetu udział brali profesorowie Eduardas Volteris, Mykolas Biržiška, poeta Liudas Gira, wspomniany wcześniej Juozas Tumas-Vaižgantas i inni. Powołano sekcje robocze, do spraw sztuki, literatury, historii i organizacji wydarzeń. Fundusze zbierane były przez fundację Witolda Wielkiego. Jednak szybko ten ruch społeczny został „znacjonalizowany”.

Ks. Juozas Tumas-Vaižgantas

31 grudnia 1929 roku w „Vyriausybės žinios” opublikowano ustawę ogłaszającą 1930 rok rokiem Witolda Wielkiego, a na początku następnego roku wydano i rozpowszechniono wśród litewskiego społeczeństwa informację o powołaniu nowego komitetu organizacyjnego. Tak powstała nowa organizacja społeczna, jednak o charakterze rządowym – Komitet Witolda Wielkiego. Jego honorowym przewodniczącym został prezydent Antanas Smetona, a skarbnikiem [żona] Sofija Smetoniėne. Prezesem komitetu został mianowany minister oświaty Kazys Šakenis, jego zastępcami – Juozas Tumas-Vaižgantas i burmistrz Kowna Jonas Vileišis. Członkami komitetu byli: profesor Mykolas Biržiška, Vincas Krėvė-Mickevičius, malarz Antanas Žmuidzinavičius, Stasys Šilingas i inni. Wszyscy byli członkowie naczelnego komitetu, około 60 osób, weszli w skład rady Komitetu Witolda Wielkiego, której przewodnictwo przypadło Jonasowi Vileišisowi. W różnych protokołach i publicznych dokumentach wielokrotnie podkreślano jego cel – odzyskanie Wilna. W tym momencie należy przypomnieć postać poety Petrasa Vaičiūnasa. W rozpowszechnionym w tamtym okresie manifeście pisał on: „Chyląc przed Tobą głowy, Twórco Wolności, przysięgamy Ci być godnymi miana Twych potomków i oswobodzić skradzione Wilno – to serce Litwy, aby rozświetlone w burzy Twych i naszych wojen oraz zwycięstw, na wieki wieków lśniło niczym słońce wolności i twórczości”. Przewidziano organizację konkursów na utwory historyczne, sztuki teatralne i dzieła muzyczne o Witoldzie Wielkim, wydanie portretów, medalionów, pocztówek i czytanek oraz ufundowanie pomników. Jednak szybko zmieniono zdanie co do tych ostatnich: postanowiono nie stawiać pomników na prowincji, a wszystkie fundusze zebrane w komisji rządowej przeznaczyć na budowę budynku Muzeum Wojny im. Witolda Wielkiego. W czternastu sekcjach omówiono liczne projekty, m.in. produkcję filmu „Uroczystości ku chwale Witolda Wielkiego”. Odbywające się od 25 stycznia spotkania Komitetu Witolda Wielkiego w budynku Rady Stanu były protokołowane aż do ostatniego posiedzenia 21 marca 1939 roku.

Muzeum Wojny im. Witolda Wielkiego w Kownie, widok przedwojenny.

Nie zdążymy omówić tutaj najważniejszych wydarzeń 1930 roku, począwszy od 11 stycznia, kiedy oficjalnie otwarto most im. Witolda Wielkiego, łączący rozdzielone Niemnem Kowno i Aleksotę, obchodów 16 lutego, a następnie – Wystawy Rolniczej i Przemysłowej, odbywającej się 18–22 czerwca w Kownie, na której zaprezentowano pawilon Witolda Wielkiego, zbudowany na wzór piramidy, według projektu Jonasa Burby (kierownikiem budowy był inżynier Karolis Reisonas), odbywającego się w tym samym czasie Dnia Pieśni i innych wydarzeń. Pozostańmy przy podstawowej misji tamtego roku – wędrówce obrazu Witolda Wielkiego po Litwie.

Podróż Witolda Wielkiego

Jako pierwszy pomysł peregrynacji obrazu Witolda po Litwie wyraził pułkownik Vladas Braziulevičius6 podczas spotkania Komitetu Witolda Wielkiego 7 maja 1930 roku. Podczas posiedzenia 11 czerwca Związek Strzelców Litewskich zdecydował, aby nie nieść obrazu wzdłuż linii administracyjnej („tymczasowa” granica z Polską – przyp. red.), a zamiast tego wysłać posłańców wygłaszających odpowiednie przemowy7. Wkrótce jednak zmieniono zdanie i na posiedzeniu Związku Strzelców 7 lipca przedstawiono oświadczenie przyrodnika, profesora Liudasa Vailionisa, głoszące, że strzelcy zgadzają się przenieść portret Witolda Wielkiego i proszą o wskazanie miejsc, przez które ma przejść pochód oraz obowiązków przypadających niosącym8.

Uroczystości rocznicowe w Lackowie, 8 września 1930 roku.

Otrzymawszy błogosławieństwo prezydenta, rozpoczęto organizację podróży portretu i przygotowano mapę z zaznaczonymi datami. Nie był to jednak obraz, tylko powiększony medal autorstwa Petrasa Rimšy, umieszczony w drewnianej ramie z masztem i dwiema podpórkami. W dokumentach nazywany jest „medalem Witolda”, „medalionem-wizerunkiem”, jednak wkrótce w prasie przyjęła się nazwa „obraz”. Razem z nim w podróż miała udać się Księga Raportów – wielkoformatowy ręcznie wykonany album oprawiony w skórę. Obraz mieli nieść umundurowani strzelcy i strzelczynie, uzbrojeni żołnierze lub kompania honorowa strzelców, w towarzystwie co najmniej dwóch nieuzbrojonych osób, z których jedna miała nieść Księgę Raportów. Pozostało jedynie obmyślenie planu „spotkań” z obrazem. Podczas tej podróży po Litwie na pierwszy plan najwyraźniej wysunęła się nie tyle biografia Witolda Wielkiego, co jej wyobrażenie i będący jego pochodną wizerunek, w którym „pewne działania czy epizody w życiorysie władcy wiążą się z dobrze znanymi cechami moralnymi, a związek ten jest przedstawiony jako walka o interesy narodu i reprezentacja charakteru narodowego”9. W tym wypadku był to obraz zjednoczonej Litwy czasów Witolda Wielkiego, ze stolicą w Wilnie. A w 1930 roku, jak wiemy, Wileńszczyzna okupowana była przez Polaków. Wilno trzeba odbić – brzmiało w inskrypcjach nad bramami powitalnymi, spontanicznie tworzonych misteriach i przemowach. „Obudzony naród dąży do wolności, a odzyskawszy ją – do chwały”, podkreślano w misterium Liudasa Giry „Vytauto žemė” („Ziemia Witolda”) wystawionej przez Borisasa Dauguvietisa w borze dębowym na Górze Witolda w Kownie. Do sukcesu misterium przyczyniły się również dekoracje Kazysa Šimonisa.

Przeczytaj także:  Żeligowski już nie straszy
Medal jubileuszowy (awers). Autor: Petras Rimša.

Podróż obrazu i Księgi Raportów rozpoczęła się 15 lipca 1930 roku w siedzibie Kursów Oficerskich im. Witolda Wielkiego w Kownie. Objechano całą Litwę, rzecz jasna, oprócz Wileńszczyzny, a 7 września obraz i księga wróciły samolotem do Kowna z Godlewa. O podróży obrazu pisała cała prasa, później opublikowano na ten temat kilka książek. W wielu odwiedzanych miejscach uroczystości wspierane były przez organizacje żydowskie i ewangelickie, których przedstawiciele chętnie umieszczali swoje pieczęcie i podpisy w Księdze Raportów. Całej drogi obrazu nie będziemy dokładnie analizować, niemało już o tym napisano, o wiele ważniejsza jest Księga Raportów – przez długi czas nieznana społeczeństwu – o której mówiono nawet, że bezpowrotnie zaginęła.

Księga Raportów

Kiedy z kolegą Raimondasem Daniliauskiem zaczęliśmy szukać Księgi Raportów, słyszeliśmy że „zaginęła, została wywieziona, nie ma jej na Litwie”. Nikt się nią szczerze nie zainteresował. W latach 30. o Księdze Raportów prasa pisała niewiele, później została zupełnie zapomniana.

Okładka Księgi Raportów

Wiadomo, że miała być przechowywana w Muzeum Wojny. 17 lutego 1934 roku w „Lietuvos aidas” (nr 39) o obchodach 16 lutego napisano: „na początku obchodów z Muzeum Wojny został uroczyście wyniesiony obraz Witolda Wielkiego, który w 1930 roku objechał całą Litwę, wraz z Księgą ku jego czci”. Po uhonorowaniu poległych obraz i Księgę Raportów uroczyście przeniesiono do ukończonych pomieszczeń muzealnych. To ostatnia wzmianka o Księdze Raportów w prasie. Z dokumentów wynika, że księga mogła zostać z polecenia przewodniczącego prezydium Rady Najwyższej Litewskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej Justasa Paleckisa przekazana 3 kwietnia 1941 roku Państwowemu Muzeum Kultury lub Muzeum Sztuki im. Čiurlionisa w Kownie, a po ponad dekadzie – Archiwum Państwowemu w Kownie. W 1963 roku przeniesiona została do Litewskiego Centralnego Archiwum Państwowego, w którym w 1965 roku ze zgromadzonych dokumentów utworzono zespół Antanasa Smetony.

Wpisy w Księdze Raportów z Poswola

Przybywająca eskorta obrazu Witolda Wielkiego i Księgi na początku przechodziła przez udekorowaną bramę. Oczekiwały na nią organizacje społeczne z flagami, orkiestrą, chórem, przemowami i z rzędami tych, którzy jeszcze dawali radę stać. W wielu miejscach udział brali uzbrojeni strzelcy i oddziały wojskowe. Po odczytaniu przez Petrasa Vaičiūnasa modlitwy i wpisaniu się na pierwszej stronie księgi, wpisywali się do niej i przybijali pieczęcie przewodniczący organizacji społecznych i ich przedstawiciele, organizacje religijne i pojedyncze osoby. Można powiedzieć, że jest to zbiór wpisów i pieczęci. Nigdzie indziej nie znajdziemy ich aż tyle zgromadzonych w jednym miejscu. Z Księgi Raportów możemy dowiedzieć się sporo o kulturze i społeczeństwie poszczególnych miejsc. W Księdze zostało zapisane, kiedy obraz przybył i wyruszył dalej, co nie zawsze było zgodne ze z góry opracowanym i ogłoszonym planem. Niemało było również wpisów osób prywatnych. Wśród nich wyróżniają się słowa plebana kiernowskiego, Nikodemasa Švogžlisa-Milžinisa: „Płacze Kiernów, pierwsza stolica litewska, zapomniawszy języka swych przodków, języka litewskiego, i po polsku wita swojego założyciela, Wielkiego Księcia Witolda Wielkiego. Witoldzie, przywróć nas do litewskości, proszą, chyląc głowy, Twoi zagubieni Litwini”. Nie ma możliwości odtworzenia całej drogi Księgi i przewertowania jej (przy okazji, Księga Raportów obecnie znajduje się w siedzibie Litewskiego Centralnego Archiwum Państwowego). Ale o tym już wspominaliśmy10.

To, co pozostało

Wizyta portretu Witolda w Ligumach, 1 sierpnia 1930 roku.

Po tym, gdy zdecydowano o budowie tylko jednego pomnika – w Kownie – organizatorzy nie zachęcali do tego samego mieszkańców prowincji. Mimo to, w całej Litwie, jak grzyby po deszczu rosły mosty, dęby (o nazwach takich jak Witold, Wilno i innych), borki, spontanicznie wznoszone pomniki Witolda. Najczęściej skromne posągi były projektowane przez samych inicjatorów ich budowy i stawiane z kamienia, cementu czy innych łatwo dostępnych materiałów. Wśród pomników postawionych w tamtym okresie wyróżnia się pomnik Witolda Wielkiego autorstwa rzeźbiarza Vincasa Grybasa postawiony w Kownie. Większość pomników zniknęła lub została zniszczona, a te które ocalały, zostały odrestaurowane po odzyskaniu niepodległości11. Pomniki w Jurborku, Wielonie, Przełajach, Podbirżach, Kalwiszkach, Juodeikiai, Radziwiliszkach, Władysławowie, Ligumach, Ławkowie, Łuknikach, Sołokach, Wiekszniach, Konstantynowie… Spośród nich wyróżnia się pomnik w kształcie grotu włóczni, zrobiony z cementu i kamienia, stojący na wzgórzu Kartuvių, niedaleko miasteczka Wiżuny (rejon uciański). Własnymi siłami i środkami postawiła go trójka czterdziestolatków: Stasys Gučius, Kostas Saladžius, Pranas Zabulionis, którzy przez trzy lata codziennie wnosili po 50 kamieni.

Model pomnika autorstwa artysty rzeźbiarza Rafała Jachimowicza przedstawiający księcia Witolda. Zdj. Narodowe Archiwum Cyfrowe.

Niemało pomników postawiono również na Wileńszczyźnie. Padł również pomysł, żeby postawić pomnik na Górze Giedymina w Wilnie, jednak doszło do konfliktu między rzeźbiarzami Ludomirem Sleńdzińskim i Rapolasem Jachimavičiusem [Rafałem Jachimowiczem]. Wygrał ten drugi, a zaprojektowany przez niego w 1930 roku pomnik Witolda Wielkiego 27 października odsłonięto w kościele św. Mikołaja12. Pomniki były też wznoszone na Białorusi. A gdzieniegdzie również krzyże, kaplice, pagórki-zameczki, płaskorzeźby w kościołach i na mostach, tablice pamiątkowe. Nie sposób wymienić ich wszystkich.

Stworzono niemało sztuk teatralnych i utworów muzycznych, jednak trzeba byłoby poświęcić im osobne studium.

Jak już wspomniano, okazję, żeby zabłysnąć, mieli również pisarze. Nie był to jednak rok obfitujący w wybitne dzieła. Ogłoszono konkurs na opowiadanie, wiersz bądź dramat, jednak nie znalazło się wielu chętnych do udziału. Do wyjątków należała trylogia Maironisa: Kęstučio mirtis [Śmierć Kiejstuta], Vytautas pas Kryžiuočius [Witold u Krzyżaków], Didysis Vytautas karalius [Król Witold Wielki], Valdovas [Władca] Vincasa Mykolaitisa-Putinasa, Likimo kelias [Droga przeznaczenia] Vincasa Krėvė oraz misteria Liudas Giry i Vytautas Bičiūnasa. W tym samym czasie w magazynie „Trimitas” ukazało się opowiadanie fantastyczne Andriusa Varguolisa (Vladasa Andriukaitisa) Vytautas Didysis Kaune [Witold Wielki w Kownie] i nowela Audra žemaičiuose [Burza na Żmudzi].

Tego roku nie ukazało również zbyt wielu prac historycznych. Co miesiąc transmitowano w radio wykłady prof. Martynasa Yčasa. Przetłumaczono z języka niemieckiego i wydano studium Josefa Pfitznera Didysis Lietuvos kunigaikštis Vytautas kaip politikas [Wielki książę litewski Witold jako polityk] oraz monografię zbiorową Vytautas Didysis [Witold Wielki] pod redakcją Pranasa Šležasa. Dzięki staraniom polskiego komitetu (Komitet Obchodu Pięćsetnej Rocznicy Zgonu Wielkiego Księcia Witolda – przyp. red.) w Wilnie została wydana polskojęzyczna publikacja Witold. Wielki książę litewski autorstwa Henryka Łowmiańskiego. Książki oraz dzieła teatralne i muzyczne poświęcone Witoldowi Wielkiemu były publikowane również później.

Były i inne próby uhonorowania Witolda Wielkiego. Jak wiadomo, dramat o Witoldzie chciał napisać również wybitny łotewski pisarz Jānis Rainis. Pomysł ten podrzucił mu pod koniec 1928 roku Eduards Volters. 7 stycznia 1929 roku w napisanym w języku rosyjskim liście z Rygi Rainis pisze (to pierwsze tłumaczenie całego listu Rainisa):

Rainis (właśc. Janis Plieksans), łotewski pisarz, dziennikarz i polityk – fotografia portretowa. Zdj. Narodowe Archiwum Cyfrowe.

Twoje drugie pytanie bardzo mnie zainteresowało. Już od dłuższego czasu chciałem napisać dramat poświęcony Witoldowi, jednak nie mogłem zdobyć materiałów. Witold, wielki człowiek, był niezwykle interesującą osobą, a jego rola jest równa rolom Karola Wielkiego i Piotra Wielkiego, tylko skończył (życie) tragicznie. Bardzo Cię proszę, daj mi znać, na kiedy zaplanowane są uroczystości ku czci Witolda, bardzo chciałbym przygotować coś na tę okazję. Najlepiej – dramat. Może mógłbyś wskazać mi jakieś książki, rosyjskie, niemieckie, polskie oraz litewskie. Postarałbym się coś napisać. Posiadam jedynie historię Rutenberga na temat problemów (regionu) Morza Bałtyckiego13, jednak nie ma tam nic konkretnego na temat postaci W.

Naprawdę chciałbym podjąć tę pracę, jeśli tylko starczy mi czasu. Napisz do mnie, Drogi Eduardzie Aleksandrowiczu.

Ściskam Twoją dłoń, Cały Twój J. Rainis.14

Zaplanowany przez Rainisa dramat miał mieć trzy części: poświęconą młodości Witolda, wiekowi dojrzałemu oraz starości. Największy postęp czasów Witolda wiązał on z okresem wojen z Krzyżakami, a tragizm z podbojem Wschodu15. 11 stycznia w swoim dzienniku zapisał: „Tragiczne poczucie winy, że trzeba iść przeciwko Żmudzinom, nie można jednoczyć plemion bałtyckich, zrealizować tej idei do końca”16. Dramatu jednak nie udało się ukończyć – poeta zmarł 12 września 1929 roku.

Późniejsze pokolenia okres Witolda Wielkiego oceniały różnie. Lewica i komuniści ignorowali go od samego początku. Jednak Petras Vaičiūnas, który w tym czasie napisał najwięcej wierszy o Wilnie, pozostał mu wierny: „Kiedy przechodziłeś przez Wilna stare mury/Jakbyś niósł w sercu Litwę całą/I tą, gdzie sny umacniają czary/I tą wciąż mieniącą się wieków spuścizną”.

 

Artykuł pierwotnie ukazał się w miesięczniku „Literatūra ir Menas” (nr 32/2015). Przedruk w Przeglądzie Bałtyckim za zgodą redakcji. Tłumaczenie z języka litewskiego Anna Krawczyk.

 

Przypisy:
1 „Trimitas”, 24 lipca 1930 r., nr 30.
2 tamże
3 G. Viliūnas, Vytauto mitas naujojoje Lietuvoje, w: Vytautas Didysis ir Lietuva, Vilnius 1997, s. 110–111.
4 B. Baltautas, Ruoškimės didžiajam jubiliejui, „Lietuva”, 31 maja 1927 r., nr 121 (2504).
5 LMAVB, f. 163–1151, l. 1.
6 LCVA, f. 1640, ap. 2, b. 14, l. 47.
7 Tamże, l. 58.
8 Tamże, l. 70.
9 G. Mickūnaitė, Vytautas Didysis. Valdovo įvaizdis, Vilnius 2008, s. 319.
10 R. Daniliauskas, V. Girininkienė, Vytauto Didžiojo metai. Paveikslo ir Raportų knygos kelionė Suvalkijoje 1930-aisiais metais, „Suvalkija”, 2014, nr 1 (48), s. 3–11; „Suvalkija”, 2014, nr 2 (49); R. Daniliauskas, V. Girininkienė, Vytauto Didžiojo kelionė per Lietuvą, „Lietuvos žinios”, 6 marca 2015, nr 45 (14 008).
11 Nukentėję paminklai, M. Skirmantienė, J. Varnauskas (red.), Vilnius 1994.
12 J. Bučas, R. Mačikėnienė, Vytautas Didysis ir mes, Kaunas 1991, s. 32–33.
13 J. Rainis powołuje się tutaj na dzieło niemieckiego historyka Ottona von Rutenberga Geschichte der Ostseeprovinzen [Historia prowincji bałtyckich].
14 LCVA, f. 1640, ap. 2, b. 9, l. 2.
15 K. Nastopka, Lietuvių ir latvių literatūrų ryšiai, Vilnius 1971, s. 188–190.
16 J. Kalninis, Rainis, Vilnius 1981, s. 631.

Avatar photo

Urodzona w 1946 roku, litewska historyczka, publicystka, przewodniczka, tłumaczka i wykładowczyni, studiowała historię na Uniwersytecie Wileńskim, pracowała m.in. w Litewskim Państwowym Archiwum Historycznym oraz Instytucie Kultury i Sztuki, wykładała na Wileńskim Uniwersytecie Pedagogicznym.


NEWSLETTER

Zapisz się na newsletter i otrzymaj bezpłatną 30-dniową prenumeratę Przeglądu Bałtyckiego!