Dmitrij Sawwin: Zajęcie Krymu było antyrosyjskie

|

Ja z sympatią odnoszę się do Ukrainy. Ale przeciwko aneksji Krymu występowałem dlatego, że jestem rosyjskim patriotą. Nie mogłem popierać aneksji Krymu, bo uważam reżim Putina za przestępczy, za antyrosyjski. Byłoby absurdalne cieszyć się, że ten reżim rozciąga swoje panowanie na jeszcze większą liczbę Rosjan. Po traktacie ryskim w 1921 roku część Zachodniej Ukrainy i Zachodniej Białorusi trafiła pod polskie panowanie. Nie jest tajemnicą, że duża część emigracji rosyjskiej uważała te tereny za rosyjskie. Polska polityka wobec Ukraińców czy Białorusinów nie była najszczęśliwsza. Problem polega jednak na tym, że gdy nastąpiła agresja sowiecka 17 września 1939 r. nikt z lokalnych Rosjan nie uważał tego za usprawiedliwione. Uważali to za wielką tragedię. I o to samo chodzi na Krymie – mówi w rozmowie z Przeglądem Bałtyckim Dmitrij Sawwin, rosyjski nacjonalista, uchodźca polityczny na Łotwie, współtwórca założonej w maju 2018 r. organizacji na rzecz społeczeństwa obywatelskiego w Rosji i ws...

Pozostało jeszcze 96% artykułu.

Prenumeruj i wspieraj Przegląd Bałtycki!

Zyskaj dostęp do setek eksperckich artykułów poświęconych państwom regionu Morza Bałtyckiego.

WYBIERZ I ZAMÓW!

Dostęp jednorazowy

Zaloguj się


NEWSLETTER

Zapisz się na newsletter i otrzymaj bezpłatną 30-dniową prenumeratę Przeglądu Bałtyckiego!


×