Wilno dla Białorusinów, a my – dla Rosjan

|

Na spotkaniach z cudzoziemcami, podczas których należy przybliżyć nieco najnowszą historię Litwy, często powtarzam zdanie, że Litwie w XX wieku trzykrotnie bardzo się poszczęściło. W 1918 roku Litwini niemal cudem odzyskali niepodległość. Taki sam cud powtórzył się także 11 marca 1990 roku. Litwa jest także – obok Rosji – jednym z dwóch krajów na świecie, które po II wojnie światowej powiększyły przedwojenne terytorium.
Wilno i Kłajpeda po raz pierwszy jednocześnie weszły w skład Litwy dopiero po wojnie. Z samego faktu, że możemy uważać się za zwycięzców w II wojnie światowej zaczęto zdawać sobie sprawę dopiero wtedy, gdy Litwa znów stała się niepodległym państwem.
Gdy spoglądamy w przeszłość z dzisiejszej perspektywy, często wydaje się ona bardzo logiczna. Ale rzeczywistą złożoność historii zaczyna się wyraźniej dostrzegać dopiero wtedy, gdy weźmiemy się za rozpatrywanie rozmaitych scenariuszy tego, co by było, gdyby.
Po rozważeniu różnych scenariuszy przeszłości, staje się oczywiste,...

Pozostało jeszcze 89% artykułu.

Prenumeruj i wspieraj Przegląd Bałtycki!

Zyskaj dostęp do setek eksperckich artykułów poświęconych państwom regionu Morza Bałtyckiego.

WYBIERZ I ZAMÓW!

Dostęp jednorazowy

Zaloguj się


NEWSLETTER

Zapisz się na newsletter i otrzymaj bezpłatną 30-dniową prenumeratę Przeglądu Bałtyckiego!


×