Rok 2020 został ogłoszony w Estonii rokiem kultury cyfrowej. Oczywiście w styczniu nikt nie mógł nawet pomyśleć, że już od wiosny okaże się to przepowiednią dla większości krajów. Jesienią spotkania online i na odległość stały się już prawie codziennością. Dlatego każde spotkanie na żywo nabiera dodatkowej wartości. Przez pięć dni – od 14 do 18 października – w ramach Dni Narodów Spokrewnionych (Hõimupäevad) Skype, ZOOM i Facebook połączyły rozproszone po Rosji narody ugrofińskie. Na rożnych uroczystościach, organizowanych przez stronę estońską, głos zabierali Udmurci, Maryjczycy, Komiacy, Karelowie, Chantowie, Mansowie, Wepsowie, Iżorowie i Mordwini.
Do nieodłącznej części Dni Narodów Spokrewnionych zalicza się tradycyjnie IV Międzynarodowa Konferencja Naukowa „Uralo-indogermanica”, która odbyła się w przygranicznej Narwie. Gospodarzem lingwistyczno-literackiej imprezy od lat jest miejscowa filia Uniwersytetu w Tartu.
Zazwyczaj udział w tym narewskim wydarzeniu bierze wielu naukowców z zagranicy. Niestety w tym roku Narwa nie mogła gościć ani referentów z Rosji, ani wykładowców z UE. Miasto musiało radzić sobie krajowymi zasobami. I poradziło sobie świetnie z tym problemem. Współpraca Narwa-Tartu-Tallinn zaowocowała udanymi sesjami, na jednej z których uczestnicy mieli możliwość trochę pouczyć się języka erzja.
Co więcej, tegoroczna konferencja w Narwie dołożyła nowy element do swojej historii. Po raz pierwszy w programie międzynarodowej imprezy pojawiła się sekcja ESTO-SLAVICA. Stało się to za sprawą polszczyzny, która 16 października po raz pierwszy zabrzmiała podczas konferencji „Uralo-indogermanica”, a tym samym przełamała dominację języka rosyjskiego na narewskich spotkaniach ugrofińskich. Stało się to dzięki wygłoszeniu referatu „Językowa kreatywność współczesnej przestrzeni miejskiej (na przykładzie rosyjskich, polskich i estońskich nazw)”, autorkami którego są Natalia Czujkina (Tallinn), Jekaterina Busurina (Petersburg) oraz Natalia Sindetskaja (Tallinn).
Mamy wielką nadzieję, że w przyszłości polskie tematy powiązane z estońską rzeczywistością, a szerzej z ugrofinistyką, na dobre zagoszczą w Narwie, bo wiemy, że organizator i pomysłodawca imprezy naukowej jest propolsko nastawiony, a jest nim Szilárd Tibor Tóth – Węgier z krwi i kości, który pracuje na tutejszej uczelni wyższej.
Urodziła się w Kiviõli we wschodniej Estonii, gdzie przed wojną przy rosyjskiej szkole były klasy z polskim językiem nauczania. Studiowała slawistykę na Uniwersytecie w Tartu w Estonii, wykłada język polski w Tallinnie. W Polsce kształciła się na Uniwersytecie Marii Skłodowskiej-Curie w Lublinie, na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie oraz Uniwersytecie Warszawskim. Pracuje na Uniwersytecie Tallińskim, jest lektorką i nauczycielką języka polskiego oraz pasjonatką polskości. Napisała wiele artykułów i prac o polskich śladach w Estonii i polsko-estońskich relacjach kulturalnych.