Choć w Rydze od wielu lat dyskutuje się, czy nie powtórzyć wariantu tallińskiego i nie przyznać mieszkańcom miasta prawa do bezpłatnego korzystania z komunikacji miejskiej, drugim łotewskim miastem, po Rzeżycy, które od czerwca wprowadza darmowy transport jest Jurmała. Na czwartkowym posiedzeniu rady miejskiej odpowiednią decyzję przeforsowała rządząca koalicja Związku Zielonych i Rolników oraz Socjaldemokratycznej Partii „Zgoda”. Przeciwko projektowi, który musi jeszcze zatwierdzić Ministerstwo Rozwoju Regionalnego i Ochrony Środowiska, wypowiedzieli się reprezentowani w radzie Jurmały narodowcy.
Żeby jeździć bezpłatnie autobusami w Jurmali trzeba będzie spełnić jeden z dwóch warunków: albo zadeklarować nadmorski kurort jako swoje stałe miejsce zamieszkania, albo kupić tu nieruchomość. Obie kategorie pasażerów dostaną specjalne karty jurmalan, które będą uprawniać do darmowej przejażdżki. Wydawanie kart planuje się zacząć 1 maja 2018 roku. Ci, którzy nie spełniają żadnego z dwóch warunków, będą mogli nabyć kartę za 28,86 euro w miesiącu. Taki dokument będzie ich uprawniać do przejazdu wszystkimi autobusami.
– Jest oczywiste, że wspieramy jurmalan we wszystkich dziedzinach, gdzie samorząd może to zrobić, bo troska o dobrostan naszych mieszkańców jest naszym priorytetem – powiedział mediom mer Jurmały, Gatis Truksnis, reprezentujący Związek Zielonych i Rolników. – Możliwe, że ci, którzy dotychczas jeździli prywatnym autem, przesiądą się na miejskie autobusy, wtedy zrobimy coś dobrego dla środowiska, zmniejszając zanieczyszczenie powietrza – twierdzi Truksnis.
Bezpłatny transport obowiązywał w Jurmali już wcześniej, ale tylko w odniesieniu do uczniów i emerytów. Czwartkowa decyzja nie spotkała się z jednogłośnym poparciem. – Za darmową komunikacją głosowała koalicja rządząca, złożona z Socjaldemokratycznej Partii „Zgoda” oraz Związku Zielonych i Rolników. Wsparło nas dwóch radnych Nowej Partii Konserwatywnej, będących w opozycji – informuje Przegląd Bałtycki Nikita Nikiforow, zastępca mera Jurmały. Dwóch radnych narodowców głosowało przeciwko, jeden radny konserwatystów wstrzymał się od głosu. – Nasz problem polega na tym, że wciąż potrzebujemy zgody ministerstwa, by czwartkową decyzję wcielić w życie – twierdzi Nikiforow. Przy okazji chwali się Przeglądowi, że w ostatnim okresie miasto kupiło czternaście nowych autobusów, których funkcjonowanie jest zgodne z normą EURO 6. – Teraz czekamy na dwa autobusy elektryczne – zdradza wicemer.
Andris Čuda, radny narodowców, który w czwartek głosował przeciwko bezpłatnemu transportowi, wyjaśnia tę sprawę Przeglądowi Bałtyckiemu. – Bezpłatny transport dla pracujących nie może być priorytetem zamiast żłobków i przedszkoli dla dzieci. Już teraz uczniowie z Jurmały wolą uczyć się w Rydze, a miejscowe szkoły są w połowie puste. Wszyscy doświadczamy tego, że miasto ma złą infrastrukturę. Uważamy, że jest wiele innych metod, by efektywnie użyć tych pieniędzy, choćby zniesienie opłaty za wywóz śmieci dla wszystkich płacących podatki – mówi radny Čuda. – By wprowadzić tę decyzję, Jurmała niemal wykorzysta maksymalną dopuszczalną wysokość dopłaty publicznej do transportu, która zgodnie z prawem wynosi 2 miliony euro i wykorzysta maksymalnie 23 autobusy, by zapewnić komunikację w mieście. Obecnie firma przewozowa wykorzystuje dopuszczalne 23 autobusy a ta decyzja sprawi, że całkowite dopłaty wyniosą 1,97 mln euro – tłumaczy Čuda.
Władze miejskie planują, że w przyszłości wraz z nabyciem karty jurmalanina przysługiwać będą inne przywileje, choćby związane ze zniżkami na usługi ze strony miejskich spółek.
W 2010 r. współzałożyciel Programu Bałtyckiego Radia Wnet, a później jego redaktor, od lat zainteresowany Łotwą, redaktor strony facebookowej "Znad Daugawy", wcześniej pisał o krajach bałtyckich dla "Polityki Wschodniej", "Nowej Europy Wschodniej", Delfi, Wiadomości znad Wilii, "New Eastern Europe", Eastbook.eu, Baltica-Silesia. Stale współpracuje także z polską prasą na Wschodzie: "Znad Wilii", "Echa Polesia", "Polak na Łotwie". Najlepiej czuje się w Rydze i Windawie.