Przez całe dwudziestolecie międzywojenne Litwini nosili w sobie poczucie wielkiej krzywdy, jaką uczyniła jej Polska i osobiście Józef Piłsudski, wydając rozkaz zbrojnego zajęcia Wilna. Ale stwierdzenie, że marszałek Polski był głównym czarnym charakterem litewskiej publicystyki byłoby niesprawiedliwe. Świadczą o tym reakcje kowieńskiej prasy na śmierć Piłsudskiego. Polskiego przywódcę a zarazem „syna Litwy” żegnano z szacunkiem i zadumą nad dalszymi losami obu państw.
Był 13 maja 1935 roku, poni...
Widzisz tylko 2% całej treści artykułu.
Zamów prenumeratę w wariancie Patron, Przyjaciel lub dowolną prenumeratę jednorazową, aby móc przeczytać cały artykuł.
Przegląd Bałtycki świętuje 10 lat działalności. Z kodem "10latPB" prenumerata 30% taniej!