Łotewska prawica pozbywa się byłej liderki

|

Wczoraj na posiedzeniu zarządu Jedności, jednej z trzech centroprawicowych partii tworzących gabinet Mārisa Kučinskisa, zdecydowano o wykluczeniu z szeregów Solvity Āboltiņi, historycznej liderki, która przez sześć lat sprawowała funkcję przewodniczącej ugrupowania, a przez cztery lata była przewodniczącą Sejmu. Āboltiņi zarzucono nielojalność wobec władz partyjnych i utrudnianie procesu wyboru nowego ministra gospodarki. Wcześniej przewodnicząca frakcji poselskiej Jedności była krytykowana za drwiny wobec emerytów, a także błędy wizerunkowe, które doprowadziły największą partię prawicową na Łotwie do pozycji ugrupowania, które boi się o wejście do parlamentu w wyborach na jesieni 2018 roku. Jeszcze dwa lata temu Āboltiņa była kandydatką swojej partii na urząd premiera.

Oficjalnie Āboltiņi zarzucono nieprzestrzeganie dyscypliny partyjnej, dyskredytowanie autorytetu zarządu, a także branie udziału w zakulisowych rozmowach na temat wystawienia kandydatury na nowego ministra gospodarki. Stanowisko wicepremiera i ministra gospodarki w rządzie Mārisa Kučinskisa zwalniało się po tym, jak wybrany w sierpniu lider Jedności Arvils Ašeradens zdecydował o powrocie do pracy w Sejmie. Była przewodnicząca partii Āboltiņa miała publicznie komentować kandydatów na funkcję rządową. „Uważam, że obecnie proces wystawienia kandydata na ministra gospodarki został zdyskredytowany ze względu na rozmowy za plecami, więc dziś zarząd partii zdecydował o tym, że będę kontynuować pracę na tym stanowisku” – powiedział Arvils Ašeradens.

Āboltiņa była krytykowana od lat jako przewodnicząca Jedności. Była do tego stopnia niepopularna, że w 2014 roku, sprawując funkcję przewodniczącej Sejmu i partii, nie została wybrana do parlamentu, a weszła w jego skład dopiero po tym, jak jeden z młodszych posłów zrezygnował z mandatu. Rok później media pokazały, jak publicznie drwi z demonstracji emerytów pod Sejmem. W tym samym roku w wyniku intryg Āboltiņi upadł rząd tworzony przez Laimdotę Straujumę, inną działaczkę Jedności. Āboltiņa zażądała funkcji premiera dla siebie i przelicytowała, bo nie chciała jej poprzeć część własnej partii, a także narodowcy.

Przeczytaj także:  Solvita Āboltiņa wstępną kandydatką na premiera Łotwy

W czerwcu 2016 roku Āboltiņa odeszła z funkcji przewodniczącej partii, zastąpił ją Andris Piebalgs. Pozostała jednak na stanowisku szefowej frakcji, co nie spodobało się części partii. W sierpniu 2017 roku Jedność w wyniku konfliktu z byłą przewodniczącą opuściła grupa liberalnych polityków, zakładając inicjatywę „Jesteśmy za!”. W tym samym miesiącu na szefa partii wybrano wicepremiera i ministra gospodarki Arvilsa Ašeradensa, który wczoraj doprowadził do usunięcia nielubianej Āboltiņi z partii.

Przeczytaj także:  Łotewska prawica wybrała nowego lidera

Przez ostatnie miesiące spekulowało się, że była szefowa Jedności odejdzie z polityki i zwiąże się ze służbą dyplomatyczną. Nie wiadomo, jak wczorajsza decyzja partii wpłynie na te plany, a także na rejting Jedności, który wciąż pozostaje na niskim poziomie.

W 2010 r. współzałożyciel Programu Bałtyckiego Radia Wnet, a później jego redaktor, od lat zainteresowany Łotwą, redaktor strony facebookowej "Znad Daugawy", wcześniej pisał o krajach bałtyckich dla "Polityki Wschodniej", "Nowej Europy Wschodniej", Delfi, Wiadomości znad Wilii, "New Eastern Europe", Eastbook.eu, Baltica-Silesia. Stale współpracuje także z polską prasą na Wschodzie: "Znad Wilii", "Echa Polesia", "Polak na Łotwie". Najlepiej czuje się w Rydze i Windawie.


NEWSLETTER

Zapisz się na newsletter i otrzymaj bezpłatną 30-dniową prenumeratę Przeglądu Bałtyckiego!