Nie wiemy, jak po jesiennych wyborach ułożą się proporcje między ugrupowaniami, jak silna będzie rosyjska „Zgoda”. Jeśli do Sejmu wejdą oprócz niej tylko Związek Zielonych i Rolników oraz narodowcy, „Zgoda” nie ma szans na wejście do rządu. Natomiast w przypadku wejścia czterech partii do parlamentu pojawia się szansa dla partii Niła Uszakowa, bo konserwatyści mogą nie chcieć rządzić razem z partią Lembergsa. Nie sądzę przy tym, by „Zgoda” była bardzo wymagająca jeśli chodzi o stanowiska. Ich głównym celem jest wejście do rządu i bycie zaakceptowanym jako partner koalicyjny, symboliczne uznanie przez partie łotewskie. Na pewno „Zgoda” nie dostałaby ważnych resortów takich jak finanse czy gospodarka. Możemy ewentualnie spekulować o trzech ministerstwach – mówi w rozmowie z Przeglądem Bałtyckim łotewski politolog Jānis Ikstens, prorektor Uniwersytetu Łotewskiego.
Jānis Ikstens urodził się w 1970 roku. Jest absolwentem Wydziału Historii i Filozofii Uniwersytetu Łotewskiego, studiował tak...
Pozostało jeszcze 96% artykułu.
Prenumeruj i wspieraj Przegląd Bałtycki!
Zyskaj dostęp do setek eksperckich artykułów poświęconych państwom regionu Morza Bałtyckiego.


