W zimny listopadowy weekend droga zaprowadziła mnie do Londynu. Unikam tak wielkich miast, ale z racji, że od jakiegoś czasu badam tematykę współpracy PPS z socjaldemokracjami z Europy Wschodniej – także po 1945 roku, musiałem skorzystać z archiwum Polskiego Ośrodka Społeczno-Kulturalnego w Londynie. POSK obchodził w tym roku czterdziestolecie powstania i jest historią samą w sobie. Ja jednak przyjechałem tam badać stosunki polskich socjalistów z emigracjami z Łotwy, Estonii i Litwy. A z tej rac...
Zamów prenumeratę w wariancie Patron, Przyjaciel lub dowolną prenumeratę jednorazową, aby móc przeczytać cały artykuł. Prenumerując wspierasz Przegląd Bałtycki! Przeczytaj dlaczego to ważne »
Jeśli już prenumerujesz, zaloguj się.