Obchody rocznic niepodległości bałtyckich państw, do których wypada zaliczyć także Finlandię, miały swój schemat w dwudziestoleciu. Jest truizmem, że dużą rolę w ich organizacji odgrywały placówki dyplomatyczne czy honorowe konsulaty, jednak sporo do powiedzenia miała także polska prasa, w przypadku „Polski Zbrojnej” czy „Gazety Polskiej”, lansująca współpracę w regionie Morza Bałtyckiego, zgodnie z koncepcją polityki zagranicznej Drugiej Rzeczypospolitej. Za obchody odpowiedzialne były także funkcjonujące w dwudziestoleciu Towarzystwa: Polsko-Łotewskie (1929), Polsko-Estońskie (1929) i Polsko-Fińskie (1928). Często uroczystości niepodległościowe przenosiły się do Polskiego Radia, gdzie z tej okazji grano muzykę danego kraju albo udostępniano mikrofon przedstawicielowi zaprzyjaźnionego narodu. Z okazji Święta Niepodległości Finlandii wspomnijmy jak przedwojenna Polska przyjmowała datę 6 grudnia.
Daleki kraj tysiąca jezior?
Prezydent Kyosti Kallio (z lewej) z marszałkiem Carlem Gustafe...
Pozostało jeszcze 95% artykułu.
Prenumeruj i wspieraj Przegląd Bałtycki!
Zyskaj dostęp do setek eksperckich artykułów poświęconych państwom regionu Morza Bałtyckiego.


