Polskie władze od początku lat dziewięćdziesiątych interesują się dywersyfikacją źródeł dostaw gazu ziemnego. Czy lansowany przez polski rząd i spółki skarbu państwa projekt gazociągu Baltic Pipe ma rzeczywiście szanse powodzenia? Czy polityczne wydarzenia w Polsce i Norwegii mogą negatywnie wpłynąć na inwestycję?
Polska w 2016 roku według danych Urzędu Regulacji Energetyki (URE) wykorzystała 18,03 mld m3 gazu ziemnego, z czego 10,7 mld m3 stanowił import z Rosji. Gaz stanowi 13% udziału w polsk...
Zamów prenumeratę w wariancie Patron, Przyjaciel lub dowolną prenumeratę jednorazową, aby móc przeczytać cały artykuł. Prenumerując wspierasz Przegląd Bałtycki! Przeczytaj dlaczego to ważne »
Jeśli już prenumerujesz, zaloguj się.