Krajobraz po pożarze

|

Przez dziesięć dni strażacy z kilku litewskich miast walczyli z pożarem, jaki 16 października wybuchł w zakładzie przetwarzającym zużyte opony w Olicie. Szybkiemu zakończeniu akcji nie sprzyjały biurokratyczne ograniczenia i brak koordynacji działań ratunkowych ze strony władz centralnych. Pożar obnażył słabość państwa w reagowaniu na sytuacje nadzwyczajne. Padają pytania, jak Litwa zareagowałby, gdyby doszło do poważniejszej katastrofy, np. awarii w elektrowni atomowej na Białorusi.
Ostatnie ty...

Widzisz tylko 4% całej treści artykułu.

Zamów prenumeratę w wariancie Patron, Przyjaciel lub dowolną prenumeratę jednorazową, aby móc przeczytać cały artykuł.

Przegląd Bałtycki świętuje 10 lat działalności. Z kodem "10latPB" prenumerata 30% taniej!

Wybierz i zamów »

Dostęp jednorazowy

Jeśli już prenumerujesz, zaloguj się.


NEWSLETTER

Zapisz się na newsletter i otrzymaj bezpłatną 30-dniową prenumeratę Przeglądu Bałtyckiego!